Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Świat

Niemiecka dywizja staje się „farsą”. Podczas manewrów Bundeswehry awarii uległo 18 najdroższych wozów bojowych

Podczas manewrów Bundeswehry awarii uległo 18 transporterów opancerzonych Puma co wywołało duże zaniepokojenie polityków . Podkreślają, że planowana w ramach NATO dywizja staje się w tej sytuacji „farsą” – pisze w niedzielę portal dziennika „Welt”. Kosztująca ok. 17 mln euro Puma jest najdroższym bojowym wozem piechoty na świecie.

bm

W filmie reklamowym z 2021 roku Bundeswehra prezentowała Pumę jako „najnowocześniejszy bojowy wóz piechoty na świecie” – zwinny, wszechstronny i precyzyjny. Jednak pismo generała dywizji Ruprechta von Butlera, dowódcy 10. Dywizji Pancernej i generała majora Bundeswehry, „wywołało niepokój” w Ministerstwie Obrony – dowiedział się „Welt”.

Reklama

Z pisma, do którego jako pierwszy dotarł dziennik „Spiegel”, wynika, że podczas manewrów „gotowość operacyjna 18 wozów bojowych spadła do zera w ciągu kilku dni”. Ponownie do pełnej sprawności mają zostać doprowadzone w ciągu 3-4 miesięcy, jednak nawet wtedy „pomimo wszystkich właściwych przygotowań będzie to loteria” – napisał Butler, podkreślając, że sytuacja jest „szczególnie stresująca dla żołnierzy pod jego dowództwem”.

Panzergrenadierbrigade 37, która w nadchodzącym roku ma stanowić trzon sił szybkiego reagowania NATO, wchodzi w skład dywizji Butlera. Ponieważ Pumy będą najprawdopodobniej niedostępne do kwietnia 2023 roku, Butler „tymczasowo” będzie musiał zastąpić je „starymi, ale sprawdzonymi wozami bojowymi piechoty Marder” – dowiedział się „Welt”.

Awarie w Pumach to głównie usterki elektroniki. „Czołgi, które uległy awariom na poligonie wojskowym w Munster, przetransportowano do macierzystej bazy batalionu w Bawarii, gdzie będą badane od poniedziałku” – dodał „Welt”.

Rząd federalny zobowiązał się do zapewnienia w ramach NATO od 2025 roku dywizji operacyjnej (tzw. dywizji 2025).

„Dywizja 2025 zamienia się w farsę. Teraz ważne jest, aby utrzymać każdego Mardera na chodzie. W przeciwnym razie armia nie będzie w stanie działać. Tylko przemysł może rozwiązać problem Pumy. Minister obrony musi nadać tej kwestii najwyższy priorytet i pilnie się nią zająć”

– skomentował wiceszef grupy parlamentarnej CDU/CSU Johann Wadephul.

Jak dowiedział się „Welt” z kręgów ministerstwa obrony, w poniedziałek rano ma odbyć się spotkanie minister obrony Christine Lambrecht (SPD) z udziałem m.in. generała Butlera, generalnego inspektora federalnych sił zbrojnych Eberharda Zorna, inspektora Bundeswehry Alfonsa Maisa i Benedikta Zimmera – sekretarza stanu, odpowiedzialnego za uzbrojenie.

„Robimy wszystko, co w naszej mocy, aby szybko przywrócić gotowość operacyjną Pumy” – poinformował Zorn w niedzielę. Inspektor Mais potwierdził, że „wkład Bundeswehry do sojuszu NATO będzie zapewniony”.

„Bundestag zapewnił ostatnio znaczne środki budżetowe na modernizację Pumy, a fakt, że najnowsza wersja jest zawodna, rodzi poważne pytania. Oczekujemy informacji na ten temat od ministerstwa obrony jeszcze przed świętami”

– skomentował Alexander Mueller, rzecznik ds. polityki obronnej FDP w Bundestagu.

Ruediger Lucassen, parlamentarzysta z ramienia prawicowej AfD, uważa doniesienia o braku gotowości operacyjnej Pumy za „katastrofę”.

„W Europie szaleje wojna lądowa, która może rozszerzyć się na zachód, a siły zbrojne Niemiec nie są gotowe do obrony. Ministerstwo obrony musi dać teraz niemieckiemu przemysłowi zbrojeniowemu zielone światło”

– stwierdził Lucassen.

Jak podkreśla „Welt”, Puma miała być „flagowym projektem Bundeswehry”. Ministerstwo Obrony przeznaczyło prawie 6 mld euro na 350 tego rodzaju wozów bojowych. „Przy cenie jednostkowej, przekraczającej 17 mln euro, Puma jest najdroższym bojowym wozem piechoty na świecie” – zauważa „Welt”.

bm

Reklama