Przeszukania w siedzibie Europejskiej Partii Ludowej są związane z zarzutami korupcyjnymi wobec Mario Voigta - szefa internetowej kampanii Manfreda Webera w wyborach do Parlamentu Europejskiego w 2019 roku - podaje niemiecki portal Mitteldeutscher Rundfunk. Nalot, podczas którego zabezpieczone miały zostać telefony, komputery i dokumenty, ma pomóc uzyskać odpowiedzi na pytania, jak długo lider CDU w Turyngii pracował dla EPL oraz ile pieniędzy mógł przez ten czas zarobić.
Voigt był menedżerem kampanii cyfrowej obecnego lidera EPL Manfreda Webera podczas przygotowań do wyborów do Parlamentu Europejskiego cztery lata temu. Policja poszukuje szczegółów przyznania kontraktu na kampanię cyfrową firmie z Turyngii, skąd pochodzi Voigt
"Europejska Partia Ludowa potwierdza, że przedstawiciele belgijskiej i niemieckiej policji odwiedzili we wtorek siedzibę partii w Brukseli" - czytamy na oficjalnej stronie partii. Przedstawiciele EPL twierdzą, że sprawa związana jest z "toczącym się dochodzeniem w Turyngii w Niemczech".
Strona współpracuje w pełnej przejrzystości z zaangażowanymi władzami, dostarczając wszelkie istotne informacje i dokumenty
"Oczekuję, że Donald Tusk wypowie się na ten temat"
Belgijska policja weszła właśnie do biur EPP!
— Dominik Tarczyński MEP (@D_Tarczynski) April 4, 2023
Zajęto komputery, telefony i dokumenty!
Śledztwo w sprawie korupcji w PE jest prowadzone na 15 lat wstecz czyli także w okresie gdy Tusk był szefem EPP.
Niebawem więcej…#QatarGate pic.twitter.com/h3q4oso3wj