Voigt był menedżerem kampanii cyfrowej obecnego lidera EPL Manfreda Webera podczas przygotowań do wyborów do Parlamentu Europejskiego cztery lata temu. Policja poszukuje szczegółów przyznania kontraktu na kampanię cyfrową firmie z Turyngii, skąd pochodzi Voigt
– podaje z koeli portal Euroactiv. Autorzy podkreślają, że we wrześniu ubiegłego roku politykowi uchylono immunitet.
Oświadczenie EPL
"Europejska Partia Ludowa potwierdza, że przedstawiciele belgijskiej i niemieckiej policji odwiedzili we wtorek siedzibę partii w Brukseli" - czytamy na oficjalnej stronie partii. Przedstawiciele EPL twierdzą, że sprawa związana jest z "toczącym się dochodzeniem w Turyngii w Niemczech".
Strona współpracuje w pełnej przejrzystości z zaangażowanymi władzami, dostarczając wszelkie istotne informacje i dokumenty
– zapewniono w oświadczeniu. Przedstawiciele dodali, że "ponieważ jest to trwające dochodzenie prawne, EPL nie udzieli żadnych dalszych komentarzy".
"Oczekuję, że Tusk się wypowie"
Europoseł PiS Dominik Tarczyński twierdzi, że sprawa jest pokłosiem większego skandalu - Katar Gate. Według europosła nieoficjalnie mówi się, że nie chodzi tylko o defraudację, ale też aferę korupcyjną. "To kolejny etap śledztwa w sprawie Katargate wynikających z zeznań Piera Panzeriego, który zgodził się na współpracę z prokuraturą. Mówiło się nawet o 60 zamieszanych w tę sprawę posłach" - twierdzi Tarczyński.
"Oczekuję, że Donald Tusk wypowie się na ten temat"
– oznajmił.
Belgijska policja weszła właśnie do biur EPP!
— Dominik Tarczyński MEP (@D_Tarczynski) April 4, 2023
Zajęto komputery, telefony i dokumenty!
Śledztwo w sprawie korupcji w PE jest prowadzone na 15 lat wstecz czyli także w okresie gdy Tusk był szefem EPP.
Niebawem więcej…#QatarGate pic.twitter.com/h3q4oso3wj