Koszulka "RUDA WRONA ORŁA NIE POKONA" TYLKO U NAS! Zamów już TERAZ!

Jakie są priorytety czeskiej prezydencji w Radzie UE? Eurodeputowany z Polski pyta o kwestie kluczowe dla polskich rolników

W Parlamencie Europejskim w Brukseli podczas posiedzenia Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi (AGRI) miała miejsce dyskusja z ministrem rolnictwa Republiki Czeskiej Zdeňkiem Nekulą na temat priorytetów czeskiej prezydencji Rady Unii Europejskiej w dziedzinie rolnictwa. Głos zabrał europoseł PiS Zbigniew Kuźmiuk, zwracając uwagę na dwa aspekty, kluczowe z punktu widzenia polskich rolników.

CC-BY-4.0: © European Union 2021 – Source: EP

Zbigniew Kuźmiuk poruszył kwestię korytarzy humanitarnych przewozu zboża z Ukrainy między innymi przez Polskę i Rumunię. 

Jak pan minister doskonale wie, niezależnie od postępu one niestety nie zastąpią transportu ukraińskiego zboża morzem. Jakie przedsięwzięcia podejmie prezydencja czeska, żeby przywrócić eksport ukraińskiego zboża przez porty na Morzu Czarnym?
- pytał europoseł.

Dodał, że oczywiście przekracza to możliwości samej UE, ale być może trzeba w tej sprawie współpracować z ONZ a nawet NATO, bo jak można przypuszczać tylko przy wsparciu militarnym przynajmniej część tych portów może być odblokowana.

Zdeněk Nekula mówił, że transport zboża z Ukrainę przez morze to ważna sprawa, jednak jest to temat globalny, do którego trzeba włączyć ONZ.

Społeczność międzynarodowa musi wywrzeć presję na Rosję na wszystkich poziomach, to nie jest zdanie tylko dla UE.
- powiedział. 

Zasada redukcji pestycydów o 50% nie do przyjęcia

Polski polityk odniósł się też do planów dotyczących redukcji pestycydów. Jak stwierdził, przyjęta zasada redukcji o 50% jest nie do przyjęcia, są bowiem kraje, które zużywają je w granicach 10 kg czynnego składnika na hektar i takie, które zużywają zaledwie 0,5 kg, więc takie rozwiązanie jest zupełnie nielogiczne.

Co w tej sprawie zrobi prezydencja czeska? Redukcja zużycia pestycydów grozi zachwianiem bezpieczeństwa żywnościowego i trzeba także na to zwrócić uwagę.
- podkreślił Kuźmiuk. 

Czeski minister rolnictwa zgodził się, że jest olbrzymia różnica między poszczególnymi państwami członkowskimi, jeżeli chodzi o ilość wykorzystywanych pestycydów na hektar. 

Ważne jest, by końcowe porozumienie umożliwiło zrównoważoną produkcję rolną we wszystkich państwach członkowskich. To państwo członkowskie, które osiągnęło już duży postęp i stosuje 0,5, 2 czy 3 kg pestycydów na hektar nie może w nieskończoność zmniejszać tej ilości, ponieważ może to być kontrproduktywne dla całej produkcji rolnej.
- przekonywał Nekula.

 



Źródło: Niezalezna.pl, EKR

Piotr Łukawski