Mieszkańcom Wolos - jak podała agencja AP - zalecono pozostanie w domach ze względu na ryzyko związane z dymem.
- Dzisiaj jest najtrudniejszy dzień lata
– powiedział rzecznik straży pożarnej. Temperatura w Grecji znów przekracza 40 stopni, wciąż też wieje silny wiatr.
Costas Agorastos, gubernator regionu Tesalia, powiedział w telewizji ERT, że oczekuje "dużych kłopotów", jeżeli wiatr wkrótce się nie uspokoi.
Wiatr utrudnia także walkę z trwającymi od kilku dni pożarami na wyspach Korfu i Rodos.