Sprawdź gdzie kupisz Gazetę Polską oraz Gazetę Polską Codziennie Lista miejsc »

Chaos na Lampedusie - migranci opanowali wyspę. Dotarły kolejne tysiące przybyszów z Tunezji i reszty Afryki

Na włoską wyspę Lampedusa, położoną pomiędzy Maltą i wybrzeżem Tunezji, dotarło w ostatnich dniach drogą morską 6,8 tys. migrantów z Tunezji i innych krajów afrykańskich. Większość spośród nich wciąż przebywa na Lampedusie, co oznacza, że kryzys humanitarny jest tam daleki od rozwiązania - powiadomiła w nocy z czwartku na piątek agencja Associated Press. W nocy na autostradzie A1 niedaleko Rzymu doszło do wypadku autobusu przewożącego imigrantów z wyspy do Piemontu. Zginęło dwóch kierowców, 25 imigrantów zostało rannych - podają włoskie media. Jednocześnie w mediach społecznościowych pojawiają się nagrania ukazujące chaos i agresję na wyspie. Z powodu wydarzeń rada miasta Lampedusy ogłosiła stan wyjątkowy.

Problemy są na lądzie, a na wodzie czekają kolejne
Problemy są na lądzie, a na wodzie czekają kolejne
Printscreen ABC News via Twitter @Sprinter99800

Rząd w Rzymie z jednej strony podejmuje wysiłki na rzecz przenoszenia migrantów z wyspy na terytorium Włoch kontynentalnych, natomiast z drugiej - poszukuje rozwiązania problemu na szczeblu Unii Europejskiej. W czwartek szef włoskiego MSW Matteo Piandetosi rozmawiał w tej sprawie z unijną komisarz ds. wewnętrznych Ylvą Johansson. Polityk powiedział, że aktualne podejście UE w kwestiach dotyczących polityki migracyjnej nie jest wystarczająco skuteczne - podkreśliła AP.

250 migrantów wkrótce zostanie zaokrętowanych na prom Galaxy płynący do Porto Empedocle na Sycylii, w prowincji Agrigento - napisała agencja informacyjna Ansa.

Rada miasta Lampedusa ogłosiła w środę wieczorem stan wyjątkowy po 48 godzinach ciągłego napływu imigrantów na wyspę

Chaos w ośrodkach dla migrantów

Ulica w dzielnicy Imbriacola jest zatłoczona setkami młodych mieszkańców Afryki Północnej ustawionych w dwóch bardzo długich kolejkach, aby dostać się do trzech autobusów, które zawiozą ich do portu. Prawie każdy ma ręcznik na szyi lub głowie, aby osłonić się przed słońcem, które zaczyna już mocno dokuczać. Niektórzy próbują, wspinając się po murach ogradzających prywatne posesje, przedostać się bliżej autobusów. Osoby z przodu kolejki widząc te próby, krzyczą. Ludzie popychają się nawzajem, a policja próbuje przywrócić spokój.

Obok kolumn migrantów jest wielu wolontariuszy z Włoskiego Czerwonego Krzyża, którzy starają się wytłumaczyć, że dla każdego jest miejsce i każdy opuści wyspę - opisuje sytuację na wyspie agencja Ansa.

 

 

„Akcja pomocy w hotspocie na Lampedusie, gdzie dziś rano przebywa 3800 osób, jest nieprzerwana” – informuje Czerwony Krzyż. Ponad 130 operatorów i wolontariuszy „robi wszystko co możliwe, aby zapewnić podstawowe potrzeby”. Wczoraj ugotowano 5000 dań obiadowych. „Jesteśmy bardzo zmęczeni" – mówią pracownicy z hotspotu.

Rano w piątek z wyspy wywieziono około 700 imigrantów. Oczekuje się, że dzisiaj hotspot opuści łącznie ponad 2500 osób. W nocy na autostradzie A1 niedaleko Rzymu doszło do wypadku autobusu przewożącego imigrantów. 50 imigrantów jechało autobusem wycieczkowym firmy Patti z Favary, która ma umowę z prefekturą Agrigento na ich przewożenie. Wczoraj o 22.00 opuścili Porto Empedocle, aby przewieźć imigrantów do Piemontu. Zginęło dwóch włoskich kierowców, 25 imigrantów zostało rannych.

Wciąż dopływają nowi

Tymczasem na pontonach i łódkach u wybrzeży Lampedusy czekają kolejni migranci, dzisiaj dopłynęło ich około 1000 w około 30 łódkach z Tunezji. Agencja Associated Press powiadomiła, że w ostatnim czasie z Tunezji na Lampedusę dotarło około 120 łodzi z migrantami. Przybysze są ewakuowani z wyspy na pokładzie komercyjnych promów i okrętów włoskiej marynarki wojennej.

 

 



Źródło: niezalezna.pl, PAP, Twitter.com

#Lampedusa #Włochy #migranci #Włochy-Polska

Mateusz Tomaszewski