Unijne instytucje przyglądają się działaniom rosyjskiego koncernu Gazprom. Parlament Europejski wprowadza obowiązek informowania Komisji Europejskiej o treści umów gazowych, a Komisja Europejska dąży do wymuszenia – jak pisze „Wall Street Journal” – zmiany w sposobie działania Rosjan.
Komisja Przemysłu Parlamentu Europejskiego poparła projekt regulacji, zgodnie z którą Gazprom i inni dostawcy gazu ziemnego spoza Unii Europejskiej będą musieli informować Komisję Europejską o treści umów gazowych. Obowiązek ten będzie dotyczył umów zawartych na okres dłuższy niż jeden rok. Oznacza to, że rosyjski gigant będzie musiał ujawnić ceny ujęte w kontraktach, jeżeli będzie chciał nadal sprzedawać gaz na rynek europejski.
Tymczasem „Wall Street Journal” pisze, że Gazprom, rosyjski rząd (kontrolujący ponad 50 proc. akcji spółki) i Komisja Europejska dążą do uzgodnienia przed końcem października warunków porozumienia, które „wymusi zmiany w sposobie działania” rosyjskiego koncernu. Według gazety przedmiotem rozmów są obawy Komisji Europejskiej, że Gazprom szkodzi konkurencji i dyktuje nieuczciwe ceny w kilku krajach Europy Środkowo-Wschodniej.
Źródła dziennika zaznaczają, że wciąż możliwe jest fiasko rozmów, a jeśli nawet warunki porozumienia zostaną uzgodnione, plan rozwiązania sporu będzie musiał zostać przedstawiony krajom, których ta sprawa dotyczy. „WSJ” zwraca uwagę, że gdy Komisja Europejska przedłoży plan porozumienia z Gazpromem krajom zainteresowanym tą sprawą, niektóre z nich mogą się sprzeciwiać proponowanym warunkom, jeśli uznają, że są one zbyt korzystne dla rosyjskiego koncernu.
Więcej na ten temat w dzisiejszym wydaniu „Gazety Polskiej Codziennie”.
Źródło: Gazeta Polska Codziennie
#Unia Europejska #Rosja #Gazprom
Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
Piotr Chmielarz