Zełenski ujawnił cel operacji kurskiej. "Putin bombarduje teraz swoje wioski, brawo, po prostu brawo"

Siły Zbrojne Ukrainy rozpoczęły operację ofensywną w obwodzie kurskim 6 sierpnia. Naczelny dowódca ukraińskiej armii, generał Ołeksandr Syrski oznajmił na początku tygodnia, że obszar zajęty w obwodzie przez siły ukraińskie powiększył się do 1263 km kw., a liczba kontrolowanych przez nie miejscowości - do 93.

Operacja kurska zmusiła Rosję do przerzucenia części oddziałów walczących na Ukrainie na odcinek walk w obwodzie kurskim. Na pierwszej linii znalazło się tam również wielu młodych poborowych, szczególnie z terenów zachodniej Rosji, co wzbudziło spore protesty społeczne.

Kilka zadań zrealizowanych

Dzisiaj, w Dniu Niepodległości Ukrainy, prezydent kraju, Wołodymyr Zełenski, w rozmowie z dziennikarzami wyjaśnił realne cele i przyczyny operacji ukraińskiej armii w obwodzie kurskim Rosji.

Zełenski wskazał, że operacja jest skomplikowana, jednak udało się już zrealizować kilka zadań.

Ma to być "uzupełnienie funduszu wymiany" jeńców wojennych oraz "uderzenie prewencyjne", dzięki któremu udało się zapobiec okrążeniu części obwodu sumskiego Ukrainy i zajęciu miasta Sumy przez wojska rosyjskie.

- Operacja ta ma także na celu pokazanie społeczeństwu rosyjskiemu, że dla Władimira Putina droższe jest okupowanie terytoriów Ukrainy niż ochrona rosyjskiej ludności

- dodał Zełenski

- Bardzo cieszę się, że wszystko, o czym mówiłem naszym partnerom, teraz pokazaliśmy w praktyce. Putin wciąż myśli o tym, jak utrzymać zdobyte terytoria, a nie myśli o tym, jak właściwie chronić swój lud. Teraz bombarduje swoje wioski. Brawo, po prostu brawo - dodał.

Zełenski zaprzeczył także, by operacja kurska była "kartą przetargową" w dialogu z Moskwą.

- Jakiego dialogu? My nie gramy w żadne karty - odparł.
 

 

Źródło: niezalezna.pl, unian.net

#Ukraina #Wołodymyr Zełenski