W tym tygodniu rosyjskie dowództwo rzuciło wszystkie siły, aby przełamać naszą obronę i otoczyć Bachmut w obwodzie donieckim. Co więcej, rozpoczęto potężną ofensywę w rejonie Łymanu. Informację przekazała wiceminister obrony Ukrainy Hanna Malar.
Wiceszefowa resortu obrony napisała na Telegramie, że w ten sposób podsumować można oficjalne doniesienia z linii frontu w tym tygodniu i cele Rosjan.
"Ale dzięki wytrwałości naszych żołnierzy, nie udało im się"
- oświadczyła.
Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy poinformował dziś po południu, że rosyjskie wojska przegrupowują swoje oddziały w niektórych rejonach, a główne wysiłki koncentrują na prowadzeniu ofensywy na kierunkach Bachmutu, Łymanu, Awdijiwki i Nowopawliwki w obwodzie donieckim oraz Kupianska w obwodzie charkowskim.
Rosyjskie oddziały próbują zająć Bachmut od sierpnia 2022 roku. Trwają tam obecnie najcięższe i najkrwawsze działania zbrojne w rozpoczętej w lutym ubiegłego roku przez Rosję wojnie z Ukrainą. Amerykański Instytut Studiów nad Wojną zaznaczył w jednym ze swoich ostatnich raportów, że na razie trudno prognozować rychłe okrążenie lub opanowanie Bachmutu przez wojska agresora, lecz dowództwo w Kijowie może wycofać stamtąd swoje oddziały, jeśli uzna, że ponoszone tam straty osobowe są zbyt wysokie.
Przed rosyjską inwazją Bachmut liczył ponad 70 tys. mieszkańców. Według szacunków ukraińskich władz może tam obecnie przebywać około 5-8 tys. osób. Nie opuszczają miasta praktycznie te osoby, które nie mają możliwości finansowych, zdrowotnych lub logistycznych.