"We wczesnych godzinach rannych w niedzielę w stolicy Ukrainy, Kijowie, słychać było eksplozje"
- podaje Reuters.
Nie podano oficjalnego wyjaśnienia eksplozji, a agencja nie była w stanie natychmiast zweryfikować tych doniesień.
Charków płonie
Ratownicy służby ds. sytuacji nadzwyczajnych poinformowali, że w ciągu doby byli 31 razy wzywani do działań na terenie Charkowa. W wyniku ostrzałów wybuchło 11 pożarów.
Wiadomo o co najmniej dwóch zabitych osobach, 18 jest rannych.
Z kolei dziś o 6 rano, ukraińskie dowództwo poinformowało, że Charków jest wciąż częściowo blokowany, a dzielnice mieszkalne - ostrzeliwane.