"Oceniamy, że wydatki państw członkowskich na obronność wzrosną w tym roku o ponad 8 procent" - mówił podczas szczytu w Wilnie sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg. Wygląda na to, że najsilniejszy sojusz na świecie może być jeszcze silniejszy.
- Sojusznicy ustalili pakiet środków, by przyjąć Ukrainę do NATO; potwierdzamy, że Ukraina zostanie członkiem sojuszu - poinformował Stoltenberg, dodając:
Wystosujemy zaproszenie do sojuszu dla Ukrainy, gdy zostaną spełnione określone warunki, a Kijów zwycięży
"Wyślemy bardzo silny komunikat polityczny; to najsilniejszy sygnał NATO w sprawie Ukrainy" - dodał Jens Stoltenberg.
Jakie warunki musi spełnić Ukraina?
"Na pakiet składają się: nowy program wsparcia dla Ukrainy, by pomóc temu państwu odejść od standardów sowieckich, utworzenie Rady NATO-Ukraina, gdzie będziemy działać na zasadzie równości oraz potwierdzenie, że Ukraina zostanie członkiem NATO" - powiedział Stoltenberg.
Sojusznicy uzgodnili też zniesienie wymogu wypełnienia przez Ukrainę Planu Działań na Rzecz Członkostwa (MAP) - dodał szef NATO.
NATO pomaga Ukrainie
Pomoc dla Ukrainy nie ustaje: ministrowie 11 państw NATO, w tym Polski, powołali na szczycie Sojuszu w Wilnie koalicję w celu szkolenia ukraińskich pilotów i mechaników w użyciu i obsłudze myśliwców F-16. Szefowie resortów obrony Belgii, Kanady, Danii, Holandii, Luksemburga, Norwegii, Polski, Portugalii, Rumunii, Szwecji i Wielkiej Brytanii wyrazili przekonanie, że "dalsze wsparcie Ukrainy ma pierwszorzędne znaczenie w świetle brutalnej i niesprowokowanej agresji ze strony Rosji".