„Rada Najwyższa Ukrainy otrzymała rezygnację Ministra Spraw Zagranicznych Ukrainy Dmytro Iwanowicza Kułeby”
Wniosek Kułeby zostanie rozpatrzony na jednym z najbliższych posiedzeń Rady.
O Kułebie w polskiej przestrzeni publicznej było ostatnio szczególnie głośno po jego występie na Campusie Polska Przyszłości. Został tam zapytany, kiedy Ukraina przeprowadzi ekshumację ofiar Rzezi Wołyńskiej. W odpowiedzi odniósł się do operacji "Wisła" i stwierdził, że Ukraińcy zostali "przymusowo wygnani" z terytoriów ukraińskich.
"Gdybyśmy dzisiaj zaczęli grzebać w historii, to jakość rozmowy byłaby zupełnie inna i moglibyśmy pójść bardzo głęboko w historię i wypominać sobie te złe rzeczy, które Polacy uczynili Ukraińcom i Ukraińcy Polakom"
Wypowiedź ta spotkała się z szeroką krytyką ze strony polskich polityków i komentatorów politycznych.
Kułeba to niejedyny minister, który złożył rezygnację ze swojej funkcji w ostatnich dniach. Wczoraj tożsame wnioski złożyli: Minister Przemysłów Strategicznych Oleksandr Kamyszyn, Minister Sprawiedliwości Denys Malyusyka, Minister Ochrony Środowiska i Zasobów Naturalnych Rusłan Strilets.
Szef frakcji "Sługa Narodu" Dawid Arahamii zapowiedział, że w ukraińskim rządzie zmieni się ponad 50 procent składu.