Rosjanie podczas wojny na Ukrainie zachowują się w skandaliczny sposób. Nie tylko dokonują wojennych zbrodni, zabijając niewinnych cywilów (w tym dzieci), ale również biorą Ukraińców do niewoli i przetrzymują ich w warunkach urągających ludzkiej godności. Opis takich miejsc szokuje.
Ukraińska rzeczniczka praw człowieka Ludmyła Denisowa przekazała, że mężczyznom wziętym do niewoli wojskowi rosyjscy kazali stać w wodzie, potem leżeć na ziemi na mrozie. "Mężczyzn z odmrożonymi nogami, po zawiązaniu im oczu, przewożono do obozów rosyjskich, a potem do aresztu śledczego nr 1 do więzienia w Kursku. Nie okazywano im tam żadnej pomocy lekarskiej" - opisuje rzeczniczka.
- Jeńcom wojennym dawano odzież więzienną i strzyżono. Ukraińcy musieli na rozkaz nadzorców śpiewać patriotyczne pieśni rosyjskie
- relacjonuje Denisowa.
Podkreśliła, że jeńcy byli też maltretowani:
Przesłuchania odbywały się dwa, trzy razy dziennie, po czym mężczyźni byli brutalnie bici. Potem zmuszano ich do podpisywania dokumentów poświadczających, że obchodzono się z nimi dobrze
Rzeczniczka poinformowała, że strona rosyjska nie miała karetek pogotowia, by odwieźć nimi wymienianych więźniów. Ludzi chorych, po amputacji kończyn, transportowano na wymianę w towarowych wagonach kolejowych. "Biorąc na zakładników ludność cywilną, okupanci rosyjscy naruszają normy prawa międzynarodowego" - podkreśliła rzeczniczka.