Sojusznicy będą dalej wspierać Ukrainę. „Rosja zaczyna to rozumieć”
"Władimir Putin nie może wygrać wojny, którą wszczął przeciwko Ukrainie. (...) Zachodnie wsparcie dla jej sił zbrojnych pozostanie niezmienne" – ocenił minister obrony Wielkiej Brytanii Ben Wallace. Polityk spotkał się wczoraj w Kijowie ze swym ukraińskim odpowiednikiem - Ołeksijem Reznikowem.
„Prezydent Putin powinien zrozumieć, że nie może wygrać nielegalnej wojny, którą wszczął, bez względu na to, ilu rosyjskich żołnierzy posłał na śmierć dla realizacji swoich imperialnych ambicji. Nie odniesie sukcesu, a wspólnota międzynarodowa stanie się tylko silniejsza w oporze wobec tej agresji”
– powiedział Wallace, cytowany w środę w komunikacie Ministerstwa Obrony Ukrainy.
Brytyjski minister podkreślił, że Ukraina ma niezaprzeczalne prawo do obrony.
„Rosja zaczyna mieć świadomość, że sojusznicy Ukrainy będą razem z nią w jej prawie do samoobrony i będą pomagać Ukrainie wszystkimi możliwymi rodzajami uzbrojenia, rakietami przeciwczołgowymi i czołgami, (pociskami manewrującymi) Storm Shadow i już teraz (samolotami) F-16”
– podkreślił Wallace.
Wskazał, że przekazane przez Wielką Brytanię pociski manewrujące Storm Shadow są pierwszą bronią tego typu, którą Ukraina otrzymała od zachodnich partnerów.
„Przekazaliśmy ten rodzaj broni w związku ze stosowaniem przez Rosję uzbrojenia dalekiego zasięgu, które wykorzystuje ona, by uderzać w ludność cywilną i cywilną infrastrukturę krytyczną”
– powiedział Wallace.
Minister Reznikow ujawnił, że wśród tematów rozmów była m.in. integracja jego kraju z NATO.
„Omówiliśmy oczywiście perspektywy Ukrainy w NATO w kontekście nadchodzącego szczytu NATO w Wilnie. Rozmawialiśmy też o stanowisku Ukrainy na rzecz pokoju w Europie z wykorzystaniem formuły pokojowej prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego”
– wyjaśnił.
Źródło: niezalezna.pl, PAP
