"Nie rozumiem, z kim w Rosji i o czym możemy rozmawiać. Nie wiem nawet, czy ten prezydent, który pojawia się w telewizji, to rzeczywiście jest on" – mówił prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski podczas Śniadania Ukraińskiego w ramach Światowego Forum Ekonomicznego w Davos. Jak dodał - "Rosja powinna 'kogoś znaleźć, a potem coś zaproponować'".
„Trzy lata robiliśmy wszystko, by poprzez dyplomację wyzwolić nasze ziemie”
– mówił Zełenski, występując za pośrednictwem łącza wideo.
„Nie rozumiem, z kim i o czym rozmawiać. Nie jestem pewien, czy ten prezydent, który czasem pojawia się (w telewizji) przy użyciu blue boxu, to w ogóle jest on. Nie do końca rozumiem, czy on jest żywy. Nie wiem, kto podejmuje decyzje, jaka grupa osób. Kiedy mówimy, rozmowy pokojowe, to niezupełnie rozumiem – z kim”
– oświadczył Zełenski, cytowany przez agencję Interfax-Ukraina.
Zełenski apelował do Zachodu o dostawy broni.
„Naszym celem jest wyzwolenie naszych terytoriów. Krym to jest nasza ziemia, nasze góry, nasze morze. Dajcie nam swoją broń i my odzyskamy to, co jest nasze”
– mówił prezydent Ukrainy.
Zelensky in Davos. Q: what about Crimea? A: it is our land, it is our sea, our people, our culture. Give us your weapons and we will return our land. Q: what about peace negotiations? A: I am not sure who there is to negotiate with. Who makes decisions there? Who has the 2/ pic.twitter.com/DPnxrBQ7RW
— Tymofiy Mylovanov (@Mylovanov) January 19, 2023
Jak podaje Interfax-Ukraina, Zełenski ocenił, że „Rosja ma jeszcze możliwość opuszczenia tych terenów”.
„Nikt nie mówi, że można przywrócić relacje, ale oni mogą uchronić życie swoich ludzi. To ich przyszłość. Przepaść między nami jest głęboka, ale to oni ją wykopali. Właśnie Putin stoi z łopatą. I z tą łopatą pozostanie w historii”
- podsumował ukraiński przywódca.