Zamach antydemokratyczny. Ryszard Kalisz i postkomunistyczna hydra » CZYTAJ TERAZ »

Śmierć Prigożyna. Zełenski komentuje

Nie mamy z tym nic wspólnego – oświadczył prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski, komentując informacje o śmierci w katastrofie lotniczej szefa rosyjskiej najemniczej Grupy Wagnera Jewgienija Prigożyna.

Wołodymyr Zełenski
Wołodymyr Zełenski
facebook.com/zelenskiy.official/screen

„Nie mamy z tym nic wspólnego. Wszyscy rozumieją, kto ma z tym coś wspólnego”

– powiedział Zełenski dziennikarzom w Kijowie dając do zrozumienia, że ma na myśli Władimira Putina.

Grupa Wagnera brała udział w wojnie Rosji przeciwko Ukrainie, szczególnie w walkach o Bachmut w obwodzie donieckim. W czerwcu doszło do buntu najemników zakończonego skierowaniem dużej części Grupy Wagnera na Białoruś. Mychajło Podolak, doradca prezydenta Zełenskiego, stwierdził, że tą rebelią Prigożyn podpisał na siebie wyrok śmierci, bo Putin nikomu nie wybacza.

W środę wieczorem rosyjska agencja transportu lotniczego Rosawiacja potwierdziła, że na pokładzie samolotu, który rozbił się w obwodzie twerskim na zachodzie Rosji, był szef najemniczej Grupy Wagnera Jewgienij Prigożyn i jego "prawa ręka" Dmitrij Utkin, pseudonim "Wagner".

Przyczyny katastrofy są badane. Pojawiły się spekulacje o zestrzeleniu maszyny przez rosyjską obronę przeciwlotniczą lub wybuchu na pokładzie.

 



Źródło: niezalezna.pl, pap

#Ukraina #Rosja #Jewgienij Prigożyn

mg