Wygląda na to, że rosyjska wiosenna ofensywa przeciwko Ukrainie zbliża się do punktu kulminacyjnego - pisze w najnowszej analizie amerykański Instytut Studiów nad Wojną (ISW). By do niego nie dopuścić, Rosja musiałaby skierować duże siły na linię frontu. A to - jak oceniają eksperci - jest mało prawdopodobne, bo takie siły... nie istnieją.
Rosyjska przestrzeń informacyjna reaguje dużym niepokojem na spowolnienie tempa rosyjskich działań i ukraiński potencjał przejęcia inicjatywy - zaznaczają eksperci.
Jak dodają, w rosyjskich mediach pojawia się coraz więcej głosów tworzących tło informacyjne, mające przygotowywać odbiorców do potencjalnej ukraińskiej kontrofensywy.
Wygląda na to, że rosyjska wiosenna ofensywa przeciwko Ukrainie na szeroką skalę osiąga punkt kulminacyjny - wskazują analitycy ISW.
Rosyjskie dowództwo będzie zmuszone do skierowania dużych sił na linię frontu, by nie dopuścić do punktu kulminacyjnego albo by rozpocząć nowe działania ofensywne - podkreślają. Jednocześnie jest mało prawdopodobne, że takie siły istnieją - podsumowuje ośrodek.
W rejonie Bachmutu prawdopodobnie doszło do lokalnego ukraińskiego kontrataku koło miejscowości Iwaniwske (6 km na zachód od Bachmutu), w efekcie którego udało się odepchnąć siły rosyjskie od drogi T0504 – informował ISW na początku tygodnia. Powołując się na stronę ukraińską, think tank informuje o 25 rosyjskich atakach, które miały miejsce w niedzielę w rejonie Bachmutu, jednak najwyraźniej ich efekty były ograniczone.
ISW zwracał również uwagę, że narastające w rosyjskiej przestrzeni blogerskiej spekulacje o zbliżającej się ukraińskiej kontrofensywie pod Bachmutem świadczą o tym, że źródła rosyjskie są coraz mniej pewne zdolności rosyjskich do utrzymania inicjatywy na tym odcinku frontu.
„Wypowiedzi ukraińskich władz wojskowych na temat tempa i perspektyw obecnych rosyjskich działań ofensywnych mogą świadczyć o tym, że ogólnie rosyjska wiosenna ofensywa zbliża się do wygaśnięcia”
– pisał ISW.
Rzecznik Wschodniego Zgrupowania Wojsk ukraińskiej armii Serhij Czerewaty mówił w niedzielę, że Rosja nie była w stanie zgromadzić odpowiednich sił do spodziewanej dużej ofensywy w Donbasie, a obecnych jej działań nie można nazwać „dużą operacją strategiczną”. Wojskowy ocenił, że Rosjanie nie są w stanie sfinalizować taktycznego zajęcia Bachmutu, a na innych odcinkach frontu, m.in. pod Awdijiwką i Wuhłedarem również zmagają się z problemami.