14 osób zginęło, a 30 zostało rannych wskutek uderzenia wrogiej rakiety w blok mieszkalny w obwodzie odeskim na południu Ukrainy - poinformował dziś rzecznik władz obwodowych Serhij Bratczuk. Trzy kolejne osoby zginęły, a jedna została ranna w ataku na ośrodek wypoczynkowy w tym regionie.
"Obwód odeski. Wskutek uderzenia wrogiej rakiety w blok - według stanu z godz. 6 - 14 osób zginęło, 30 zostało rannych, w tym troje dzieci. Trwa akcja ratunkowa"
- napisał Bratczuk w komunikatorze Telegram.
Spod gruzów wydobyto siedem osób, w tym dzieci.
Do rosyjskiego ataku rakietowego doszło nocą z czwartku na piątek w rejonie białogrodzkim. Częściowo zniszczony został ośmiopiętrowy budynek mieszkalny.
Również w obwodzie odeskim trzy osoby zginęły, a jedna została ranna w ataku na ośrodek wypoczynkowy. Wśród zabitych jest dziecko.
Prawie wszystkie miejscowości obwodu donieckiego są ostrzeliwane, pod kontrolą władz w Kijowie jest 45 proc. regionu
- poinformował szef władz tego regionu na wschodzie Ukrainy Pawło Kyryłenko, cytowany w piątek przez Radio Swoboda.
"(Tereny pod kontrolą Kijowa) to praktycznie połowa obwodu, przy czym jedna trzecia była okupowana przez osiem lat, zanim doszło do pełnowymiarowego wtargnięcia (Rosji)" - przekazał Kyryłenko. Chodzi o samozwańczą tzw. Doniecką Republikę Ludową, której utworzenie wspierani przez Rosję separatyści ogłosili na terytorium obwodu w 2014 r.
Gubernator zaznaczył, że Rosjanie prowadzą wiele ostrzałów w regionie, a ich skutki są niszczycielskie. "Ostrzeliwane są praktycznie wszystkie miejscowości obwodu" - wskazał.
W czwartek wskutek rosyjskiej agresji zginęło czterech mieszkańców obwodu, a 18 zostało rannych.