Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Morawiecki w wywiadzie dla ARD: Rozmowa z Putinem to udzielanie mu kredytu zaufania

Rubel jest teraz silniejszy niż był przed rozpoczęciem wojny. A ja robię wszystko, co możliwe, aby nałożyć silniejsze, miażdżące sankcje, ponieważ jest to jedyna rzecz, która może teraz zmienić pozycję Putina i Kremla. Rozmowa z nim to udzielanie mu większego kredytu zaufania. A ja myślę, że stracił całą swoją wiarygodność - powiedział premier Mateusz Morawiecki w wywiadzie dla niemieckiej telewizji ARD.

premier Mateusz Morawiecki
premier Mateusz Morawiecki
Aleksiej Witwicki/Gazeta Polska

Od lutego Amerykanie podwoili liczbę żołnierzy stacjonujących w Polsce. Teraz w Polsce jest prawie 10 000 żołnierzy amerykańskich. Jak bardzo martwi się Pan o to, że Rosja może również zaatakować Polskę?

Nie boję się tak bardzo inwazji Rosji na Polskę, ponieważ uważam, że NATO jest solidną strukturą. To najsilniejszy sojusz wojskowy w historii ludzkości. O wiele bardziej martwię się o suwerenność i integralność terytorialną Ukrainy. Jestem bardzo zaniepokojony i zasmucony, i rozdarty wewnątrz, gdy widzę wszystkie okrucieństwa wojny, wszystko, co się dzieje, mobilne krematoria, zabitych ludzi. Jak podczas II wojny światowej. Wszystkie obrazy, o których chcielibyśmy zapomnieć, pojawiają się teraz przed naszymi oczami. I widzimy, że machina wojenna i machina zbrodni Rosjan się rozwija, że postępuje. 

Dlatego niektórzy w UE próbują teraz przywrócić Putina do stołu negocjacyjnego? Niedawno skrytykował Pan prezydenta Francji za rozmowę telefoniczną z Putinem. Oskarżył go Pan o negocjacje z przestępcami i zapytał, czy będzie negocjował również z Hitlerem i Stalinem. A Macron mówi o Panu skrajnie prawicowy antysemita. Czy ma Pan w tym cel aby/czy służy to Panu aby państwa UE obrażały się na siebie?  

No cóż, zdecydowanie to, co jest dziś najważniejsze to sankcje. Sankcje są najważniejsze jeśli chcemy zatrzymać Putina. Bo albo możemy wygrać tę wojnę militarnie i to właśnie próbują rozpaczliwie zrobić Ukraińcy, albo możemy wygrać tę wojnę także z ekonomicznego punktu widzenia. Sankcje początkowo planowane przez kraje Europy Zachodniej, a w szczególności największe kraje europejskie były bardzo, bardzo słabe i nie działały. I sankcje w zasadzie nie działają do dziś. Wiem, że jest to twarde stwierdzenie, ale to jest fakt. Najlepszy tego dowód to sprawdzian kursu walutowego rubla. Rubel jest teraz silniejszy niż był przed rozpoczęciem wojny. A ja robię wszystko, co możliwe, aby nałożyć  silniejsze, miażdżące sankcje, ponieważ jest to jedyna rzecz, która może teraz zmienić pozycję Putina i Kremla. Rozmowa z nim to udzielanie mu większego kredytu zaufania. A ja myślę, że stracił całą swoją wiarygodność. Stoi na czele machiny wojennej i jest osobiście odpowiedzialny za wszystkie zbrodnie wojenne i ludobójcze, które mają miejsce na całej Ukrainie. Bucza, Hostomel i inne miejsca. Jeśli więc poprzez moje słowa mogę przyczynić się do zaostrzenia sankcji, to myślę, że osiągnąłbym swój główny cel, ponieważ głównym celem jest pomoc Ukrainie w obronie jej suwerenności. I nie może być tak, że Niemcy w ciągu ostatnich kilku lat wysłali 100 razy więcej broni pod względem wartości do Rosji niż teraz na Ukrainę. 

Czy nie jest ważne utrzymanie kanałów komunikacji? Czy nie powinniśmy kontynuować negocjacji z Putinem? Nawet ukraiński minister spraw zagranicznych Kuleba mówi, że trzeba z tym człowiekiem rozmawiać.

Wierzę, że wszystkie scenariusze są możliwe jeśli jest dobra wola. A nie ma dobrej woli po stronie Moskwy. Możemy wyraźnie powiedzieć, że jest to rodzaj taktyki opóźniania i zwlekania. Niektóre rundy negocjacji były naprawdę pozorne, jak nam powiedziano, a postęp ludobójczych czynów Rosjan był ogromny podczas tych rozmów. Myślę więc, że jedność jest bardzo ważna, ale nie możemy mówić, że dzięki temu, co zrobiliśmy do tej pory, osiągnęlibyśmy lub osiągnęliśmy znaczący rezultat. Nie osiągnęliśmy znaczącego rezultatu i musimy wstrząsnąć sumieniem opinii publicznej Europy Zachodniej. Musimy przejść od polityki interesów i polityki wielkiego biznesu i kupowania paliw kopalnych z Rosji do polityki sumienia.

Teraz, wspominając o sankcjach, nadchodzi zakaz importu węgla. Ale jeśli chodzi o gaz, kraje takie jak Austria, Węgry i Niemcy nie będą uczestniczyć. Czy przemawia do Pana argument Niemiec, że embargo na gaz osłabiłoby niemiecką gospodarkę do tego stopnia, że embargo może być niewykonalne?

Cóż, wszystkie nasze gospodarki zostaną osłabione. Wszyscy odczujemy skutki inflacji. Wszyscy odczujemy spowolnienie wzrostu PKB. Ale taka jest cena wolności. To cena suwerenności nie tylko Ukrainy, ale także innych krajów. To także cena pokoju i bezpieczeństwa. Nawet embargo na węgiel zostało odroczone na kolejne cztery miesiące. Zdecydowanie się temu sprzeciwiałem, ale wracając do pani poprzedniego pytania musieliśmy się zgodzić na ten wspólny najmniejszy mianownik. Nie jestem z tego zadowolony, ale zgodziliśmy się na piąty pakiet sankcji. Powinien on jednak być dotkliwszy, zwłaszcza w obszarze, o którym Pani wspomniała, w szczególności w obszarze gazu i ropy naftowej, musimy natychmiast zaprzestać kupowania paliw kopalnych, gazu i ropy od Rosjan.
Prezydent Steinmeier powiedział, że Nord Stream 2 był błędem. Ale ja pytam, co Niemcy zamierzają zrobić, aby ten błąd naprawić. Myślę, że nasi niemieccy przyjaciele powinni działać bardzo, bardzo szybko, aby naprawić ten błąd, ponieważ to właśnie tym kanałem Putin dostaje pieniądze i finansuje swoją machinę wojenną. Musimy to powstrzymać tak szybko, jak to możliwe. A przy okazji, jeśli chodzi o ropę naftową, musimy nałożyć dodatkowe sankcje, aby zakazać sprzedaży rosyjskiej ropy także w innych regionach geograficznych.

Ale musi się Pan zgodzić, że Polska ma lepsze warunki niż Niemcy. Polska dostaje 44% swojego gazu z Rosji, tyle samo co Niemcy, ale ma też przynajmniej własny terminal LNG dla gazu płynnego, którego Niemcy jeszcze nie zbudowali. Potrafi to zrekompensować znacznie lepiej w przypadku Niemców.

No cóż, bardzo głośno mówiliśmy Niemcom i kanclerz Merkel, wielokrotnie rozmawiałem z nią o Nord Stream 2 i Nord Stream 1. Powiedziałem, że to ogromny błąd i może zostać to wykorzystane przez Putina i Kreml. Trzeba go teraz jak najszybciej powstrzymać, ponieważ jest to obecnie jedno z kluczowych źródeł finansowania ludobójczej machiny Putina i Rosji. Tak więc Niemcy jako jeden z najbogatszych krajów w Europie muszą teraz ponieść przynajmniej część tego ciężaru, który będzie znaczący również dla wszystkich innych krajów, w tym Polski, ponieważ zamierzamy bardzo szybko odciąć rosyjski gaz i również zamierzamy odciąć rosyjską ropę.

Czy krytykuje pan również premiera Węgier, który przecież równie zaciekle sprzeciwia się bojkotowi gazu?

Bardzo tak. Absolutnie. Bardzo krytykuję węgierski rząd, bo nie dość, że nie przedstawił swojego planu, jak szybko mogą pozbyć się rosyjskiej ropy, to jeszcze powiedzieli, że mogą zapłacić Rosji w rublach, a to chce wymusić na nas Putin.  To nie powinno mieć miejsca, ale podobnie zachowują się niektóre kraje Zachodu. 

Wraz ze swoimi czeskimi i słoweńskimi odpowiednikami byliście pierwszymi szefami rządów UE, którzy odwiedzili prezydenta Zełeńskiego w Kijowie. Jak Pan sądzi, jaki w przyszłości zostanie nadany Polakom nowy status w UE?

Nie byliśmy jednymi z pierwszych, ale byliśmy pierwszymi premierami, którzy tam pojechali. Wierzę, że odegramy bardzo konstruktywną rolę w posuwaniu się naprzód, w szczególności w wypracowywaniu odpowiednich warunków dla odbudowy Ukrainy po tej ludobójczej wojnie prowadzonej przez nazistowski typ rządu, jaki stworzył Putin. A w tym samym czasie Polska udzieliła schronienia 2,5 mln ukraińskich uchodźców. Przyjęliśmy zwłaszcza kobiety i dzieci, ponieważ 90% tych uchodźców to kobiety z dziećmi. Pozwoliliśmy im „wejść” do naszego systemu ubezpieczeń społecznych. Uczestniczą w naszym systemie opieki zdrowotnej, mogą korzystać z naszego systemu edukacji i mogą wejść na rynek pracy. Dlatego staramy się dać im trochę nadziei, trochę normalnego życia w Polsce, jak najszybciej, jak tylko dotrą do Polski.

 



Źródło: niezalezna.pl,

#Ukraina

bm