Sprawdź gdzie kupisz Gazetę Polską oraz Gazetę Polską Codziennie Lista miejsc »

"Jesteście naszymi bohaterami". Zełenski dziękuje siłom obrony powietrznej po zmasowanym nocnym ostrzale

Jesteście naszymi bohaterami, ratujecie życie ludzi – napisał w niedzielę w Telegramie prezydent Ukrainy, dziękując siłom obrony powietrznej oraz ratownikom po kolejnym zmasowanym rosyjskim ataku powietrznym na Ukrainę. - To ślady działania rosyjskiej armii, która kolejny raz pokazuje, że potrafi walczyć tylko z cywilami - komentują mieszkańcy stolicy.

Nocny ostrzał Kijowa. Siły Powietrzne powiadomiły, że zastosowano 54 drony Shahed produkcji irańskiej
Nocny ostrzał Kijowa. Siły Powietrzne powiadomiły, że zastosowano 54 drony Shahed produkcji irańskiej
fot. pixabay

"Siły obrony powietrznej. Słyszycie sygnał alarmu inaczej niż wszyscy. Kierujecie wzrok w górę, by niszczyć wrogie rakiety, samoloty, śmigłowce, bezzałogowce. Każde zestrzelenie to ratowanie ludzkiego życia"

- napisał Wołodymyr Zełenski.

"Ratownicy, którzy pracują przy likwidacji skutków ataków. Angażujecie się w stu procentach, by ratować innych" – dodał, zwracając się do służb ratunkowych.

"Jesteście naszymi bohaterami"

- podkreślił prezydent.

"Potrafią walczyć tylko z cywilami"

"Co się tutaj stało? To rosyjska armia po raz kolejny pokazuje, że nie potrafi walczyć z przeciwnikiem na polu boju, za to potrafi walczyć przeciwko ludności cywilnej" – mówi pani Oksana, która przed chwilą podpisała na ławeczce przed blokiem policyjny raport z wydarzeń ostatniej nocy.

Na dachu jej domu dwóch strażaków oczyszcza gruzy, wyciągając z nich metalowe odłamki drona. Na dole dozorcy usuwają z chodnika resztki cegieł i zamiatają rozbite szkło z okien. Wokół stoją karetki, wozy straży pożarnej i pogotowia energetycznego. Policjanci ogrodzili teren biało-czerwoną taśmą.

Oksana nie wie, czy ludzie, w których mieszkanie trafiły odłamki, byli podczas ataku w środku. Policjanci również nie udzielają żadnych informacji na ten temat. 

"Wybuch słyszałam około godziny 2. Rano wyszłam na dwór i zobaczyłam, że spadające cegły uszkodziły mi samochód. Tak samo jak pozostałe samochody, które codziennie tu parkują"

- opowiada.

W Dzielnicy Sołomiańskiej strażacy i policja zakończyli już prace ratunkowe i śledcze. Kawałek drona spadł tutaj na budynek Ukraińskiego Stowarzyszenia Niewidomych. Na drugim piętrze widać ogromną dziurę w ścianie i ślady po pożarze. 

Przed kawiarnią na dole, która także została zniszczona, siedzi dwóch mężczyzn. Proszeni o komentarz odpowiadają w języku angielskim. Wyjaśniają, że są Syryjczykami.

"Jestem właścicielem tej kawiarni. Mieszkam niedaleko, więc byłem na miejscu o godzinie 3 nad ranem. Jestem Syryjczykiem, to miejsce karmiło moją rodzinę. Przyjechałem na Ukrainę uciekając przed wojną, ale wojna dosięgła mnie i tutaj. Dziękuję jednak za to, że jesteśmy żywi i zdrowi" – mówi jeden z nich.

W nocy z soboty na niedzielę Rosjanie przeprowadzili zmasowany atak dronów na Ukrainę, przede wszystkim na stolicę i obwód kijowski. Siły Powietrzne powiadomiły, że zastosowano 54 drony Shahed produkcji irańskiej. Od początku maja armia rosyjska zwiększyła intensywność ataków na Ukrainę przy pomocy rakiet i dronów.

 



Źródło: PAP, niezalezna.pl

am