Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Świat

Eksplozja na Moście Krymskim to akcja SBU? "Wszystko, co nielegalne, powinno zostać zniszczone"

Wszystko, co nielegalne, powinno zostać zniszczone - powiedział dziś doradca prezydenta Ukrainy, Mychajło Podolak, komentując pożar i zniszczenia na rosyjskim moście prowadzącym na anektowany Krym. Ukraińska agencja Interfax-Ukraina podała, powołując się na źródła, że eksplozja, do której doszło rankiem na moście zbudowanym przez Rosję na anektowany Krym, była operacją specjalną Służby Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU).

Autor: wb

Krym, most, początek. Wszystko, co nielegalne powinno zostać zniszczone; wszystko, co ukradzione - zwrócone Ukrainie, a wszystko, co jest rosyjską okupacją - wygnane

Reklama

- napisał Podolak na Twitterze. Dołączył zdjęcie, na którym widać płonącą kolejową nitkę mostu i zawalony odcinek jednej z części drogowych przeprawy. 

Sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy (RBNiO) Ołeksij Daniłow na swoim Twitterze połączył kadry płonącego mostu ze słynnym nagraniem, na którym Marylin Monroe śpiewa: "happy birthday, Mr President". To aluzja do urodzin prezydenta Rosji Władimira Putina, które obchodził on w przeddzień, 7 października.

Daniłow nie zamieścił szerszego komentarza. W kwietniu br. szef RBNiO mówił, że jeśli siły ukraińskie będą miały możliwość zaatakowania rosyjskiego mostu na Krym, to dokonają takiego ataku. Przeprawa znajdowała się w ostatnich miesiącach pod ochroną rosyjskich środków obrony przeciwlotniczej.

"Eksplozja na Moście Krymskim to operacja specjalna Służby Bezpieczeństwa Ukrainy"

- oświadczyło źródło reprezentujące ukraińskie organy ochrony prawa, cytowane przez Interfax-Ukraina. SBU oficjalnie nie skomentowała swojego domniemanego związku z tymi wydarzeniami.

Most Krymski, zbudowany w 2018 roku nad wodami Cieśniny Kerczeńskiej, łączy okupowany Półwysep Krymski z rosyjskim Krajem Krasnodarskim. Połączenie jest wykorzystywane przez Kreml do transportu żołnierzy i sprzętu wojskowego na Krym, a następnie na Ukrainę.

Autor: wb

Źródło: PAP, Niezalezna.pl
Reklama