10 wtop „czystej wody”, czyli rok z nielegalną TVP » Czytaj więcej w GP!

Brutalnie bici, przypalani żelazem. Tak Rosjanie traktują pojmanych ukraińskich żołnierzy

Los setek ukraińskich żołnierzy, którzy po 2014 roku walczyli z separatystami w Donbasie, a którzy po inwazji wpadli w ręce Rosjan jest nieznany. Brytyjski "Guardian" dotarł do relacji tych, którym udało się wyzwolić. - Przez całe dnie byliśmy brutalnie bici. Potem wzięli rozgrzane żelazo i przyłożyli je nam do skóry, wypalając symbol trójkąta, tak jak to się robi z bydłem. Zrobili to z zemsty, bo nas nienawidzili - opowiadał jeden z nich.

Ukraińscy żołnierze
Ukraińscy żołnierze
President Of Ukraine from Україна, CC0, via Wikimedia Commons

Rosjanie podczas inwazji na Ukrainę rozpoczętej w lutym 2022 roku mieli listy osób, których poszukiwali. Weterani konfliktu w Donbasie, oskarżani przez propagandę rosyjską o udział w fikcyjnym "ludobójstwie" na tych terenach, byli na czele tej listy. Wojskowi rosyjscy dobrze wiedzieli, gdzie ci ludzie mieszkają - relacjonuje "Guardian".

Dziennikarze rozmawiali z weteranami, którzy po znalezieniu się pod okupacją rosyjską trafili do niewoli i byli torturowani, a także z rodzinami, których bliscy - byli żołnierze - zaginęli po wkroczeniu wojsk rosyjskich. Niektórzy z nich zostali ostatecznie zwolnieni, innych jednak zabito, a los wielu pozostaje nieznany.

Wstrząsająca relacja 

Bohaterem reportażu "Guardiana" jest 59-letni Wiktor Kuszyn z obwodu charkowskiego, były uczestnik operacji przeciwko separatystom w Donbasie. Rosjanie aresztowali go w maju 2022 roku. Przez kilka dni był przetrzymywany w piwnicy z kilkoma innymi kombatantami. - "Przez całe dnie byliśmy brutalnie bici. Potem wzięli rozgrzane żelazo i przyłożyli je nam do skóry, wypalając symbol trójkąta, tak jak to się robi z bydłem. Zrobili to z zemsty, bo nas nienawidzili" - opowiada mężczyzna.

Inny rozmówca "Guardiana" i również weteran, Andrij Anisimow wspomina, że Rosjanie wypalając mu na skórze znak oświadczyli, że jest to "pamiątka z Rosji".

Rosyjskie "polowanie" 

Polowanie na byłych uczestników walk w Donbasie odbywało się nie tylko w obwodzie charkowskim, ale też na innych terenach okupowanych - w obwodzie chersońskim i na obszarach na północ od Kijowa. Setki byłych żołnierzy zostało schwytanych, poddanych torturom i często - straconych.

W samym tylko obwodzie charkowskim ponad 1000 osób wciąż uznanych jest za zaginionych - powiedział "Guardianowi" przedstawiciel miejscowej prokuratury Spartak Borysenko. Podkreśla on, że weterani walk w Donbasie "byli pierwszymi, których Rosjanie aresztowali po zajęciu miast ukraińskich".

 



Źródło: PAP, Niezalezna.pl

as