Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Zełenski podziękował prezydentowi USA, Biden odpowiedział. "Przypominacie światu, czym jest odwaga"

- Wołodymyr Zełenski i wszyscy Ukraińcy przypominają każdego dnia światu, czym jest odwaga - napisął Joe Biden na Twitterze, odpowiadając na podziękowania Zełenskiego za wczorajsze przemówienie w Arkadach Kubickiego.

Twitter.com/The White House @WhiteHouse

Prezydent Ukrainy, Wołodymyr Zełenski, podziękował wczoraj wieczorem przywódcy USA, Joe Bidenowi, za jego przemówienie w Warszawie. 

- Wszyscy trwamy zjednoczeni i odważni, Ukraina, USA i cała nasza koalicja zwycięstwa. Dziękuję Joe Bidenowi i wszystkim Amerykanom za ich przywództwo w jednoczeniu świata we wsparciu wolności i za ich żywotną pomoc dla Ukrainy

- napisał Zełenski.

Biden odpowiedział na Twitterze Zełenskiemu, podkreślając, "on i wszyscy Ukraińcy przypominają każdego dnia światu, czym jest odwaga".

- Jesteśmy przekonani, że zwyciężycie i będziemy z wami tak długo, jak będzie trzeba

- dodał prezydent USA.


"To już niemal rok, niemal rok temu przemawiałem tu, na Zamku Królewskim w Warszawie zaledwie kilka tygodni po tym, gdy Władimir Putin rozpoczął swoją morderczą agresję na Ukrainę. Rozpoczęła się największa wojna lądowa w Europie od czasu II wojny światowej i zasadom, które przez ponad 75 lat były podstawą pokoju, rozwoju i stabilności stanęły przed groźbą zniszczenia" - mówił wczoraj w Arkadach Kubickiego Biden.

Rok temu - dodał - świat stanął przed możliwością upadku Kijowa.

"Cóż właśnie wracam z wizyty w Kijowie i mogę przekazać, że Kijów trzyma się mocno, Kijów pozostaje dumny, Kijów trzyma głowę wysoko, a przede wszystkim pozostaje wolny"

- podkreślił prezydent USA.

Stwierdził, że "gdy Rosja zaatakowała, nie tylko Ukraina, ale cały świat został poddany próbie, Europa została poddana próbie, Ameryka została poddana próbie, NATO zostało poddane próbie, wszystkie demokracje stanęły w obliczu próby, a pytania, z którymi się wtedy mierzyliśmy były tak proste, jak głębokie: czy zareagujemy, czy odwrócimy wzrok, czy będziemy silni czy słabi, czy jako sojusznicy będziemy zjednoczeni czy podzieleni".

"Rok później znamy odpowiedzi: zareagowaliśmy, jesteśmy silni i zjednoczeni, i świat nie odwraca wzroku" - oświadczył.

 



Źródło: niezalezna.pl, PAP

md