Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Świat

Rosyjscy zbrodniarze przeprowadzili zmasowane, nocne ataki rakietowe na Ukrainę. Nie żyje co najmniej 6 osób... [WIDEO]

W godzinach nocnych i porannych Rosjanie przeprowadzili zmasowane atak rakietowe w różnych częściach Ukrainy. Na tą chwilę wiadomo o sześciu ofiarach. Pięć osób zginęło w rejonie Złoczowa w obwodzie lwowskim, około 140 km od granicy z Polską. Ataki skutkują również tym, że duża część ukraińskiego społeczeństwa musi stawić czoła problemom energetycznym...

Autor: az

"W rejonie Złoczowa wroga rakieta spadła na dzielnicę mieszkaniową.(…) W tej chwili wiadomo o czterech zabitych. Jest to czworo dorosłych ludzi. Dwóch mężczyzn i dwie kobiety. W momencie wybuchu byli u siebie w domu”

Reklama

– informował w Telegramie szef Lwowskiej Obwodowej Administracji Wojskowej Maksym Kozycki.

Lwowska administracja obwodowa podała następnie, że liczba ofiar w obwodzie wzrosła do pięciu. W ruinach budynku w rejonie złoczowskim odnaleziono ciało 60-letniego mężczyzny.

Według map serwisu Google ze Złoczowa do najbliższego przejścia granicznego z Polską jest 145 km.

Ofiar jest jeszcze więcej...

W Kijowie, gdzie bomby spadły na dwie dzielnice, ranne zostały trzy osoby. Jedna osoba zginęła od uderzenia rosyjskich pocisków w obwodzie dniepropietrowskim – przekazał szef obwodowej administracji Serhij Łysak. Kolejne dwie osoby zostały tam ranne.

Co najmniej 15 rosyjskich rakiet spadło w nocy na Charków i obwód charkowski, trafiając w obiekty infrastruktury i budynki mieszkalne. W regionie tym ranne zostały dwie osoby – powiadomił szef obwodowej administracji wojskowej Ołeh Syniehubow. 

Brak prądu i ogrzewania

Zmasowany atak rakietowy Rosji na Ukrainę spowodował awaryjne odłączenia prądu oraz dostaw ciepła w szeregu obwodów tego kraju.

„Po ataku rakietowym, w związku z awaryjnymi odłączeniami dostaw energii elektrycznej, 40 proc. odbiorców w stolicy pozbawionych jest ciepła”

– poinformował w Telegramie mer Kijowa Witalij Kliczko. Wcześniej podawał, że bez prądu pozostaje 15 procent stołecznych konsumentów. 

Państwowy koncern Ukrenerho poinformował o ograniczeniach dostaw prądu w obwodach żytomierskim, charkowskim i odeskim. Media przypomniały, że po wcześniejszych atakach, w których poważnie ucierpiały obiekty energetyczne, dokonano napraw i sytuacja wracała ostatnio do normy. Mieszkańcy Ukrainy nie mieli większych problemów z prądem przez ostatnie 25 dni.

Rosyjski atak rakietowy doprowadził do opóźnień w ruchu pociągów zazwyczaj bardzo punktualnych ukraińskich kolei. Spośród 98 pociągów, które poruszały się w czasie nalotów, dziesięć przybyło do miejsca docelowego z ponad godzinnym, a pięć z ponad 30-minutowym opóźnieniem. Wśród nich były dwa składy jadące z Polski: Chełm-Kijów oraz Przemyśl-Zaporoże.

Autor: az

Źródło: niezalezna.pl, PAP
Reklama