UE przekaże Polsce środki na dokończenie zapory na granicy?
- To jest dobry prognostyk i widać, że zmiana sposobu myślenia. Manfred Weber tak naprawdę skrytykował politykę Angeli Merkel - powiedział sekretarz generalny PiS Krzysztof Sobolewski odnosząc się do zapowiedzi przewodniczącego Europejskiej Partii Ludowej ws. przekazania przez UE środków na budowę murów na zewnętrznych granicach Unii
Przewodniczący Europejskiej Partii Ludowej (EPL) Manfred Weber w poniedziałek w rozmowie z włoskim dziennikiem "Corriere della Sera" poinformował, że w środę jego ugrupowanie przedstawi poprawkę do budżetu UE na 2024 r., która ma sfinansować budowę murów na zewnętrznych granicach Unii. Podkreślił, że "mury powinny być wyjątkiem i ostateczną odpowiedzią, jeśli nie da się powstrzymać nielegalnej migracji w inny sposób".
Dodał, że kraje, których granica stanowi granicę UE budują zapory, wymienił tu m.in. taką budowę na granicy: Grecji z Turcją, Polski i Litwy z Białorusią, Finlandii z Rosją. "EPL uważa, że Unia Europejska powinna finansować te ogrodzenia, ponieważ nie chodzi o ochronę granic państwowych, ale Europejskich" - powiedział Weber w rozmowie z dziennikiem.
Sobolewski we wtorek w Studiu Polskiej Agencji Prasowej pytany o to, czy Unia może dofinansować budowę muru na polskiej granicy stwierdził, że ma nadzieję, że jest to zapowiedź zmiany dotychczasowej polityki migracyjnej UE, której efektem będzie to, że "również Polska otrzyma wsparcie finansowe, aby dokończyć ten mur między innymi na granicy z Obwodem Kaliningradzkim".
"To jest też dobry prognostyk i widać, że zmiana sposobu myślenia. Manfred Weber tak naprawdę skrytykował politykę Angeli Merkel, bo to ona odpowiadała za politykę otwartych drzwi Unii Europejskiej w stosunku do nielegalnych imigrantów. Polska od tego momentu, gdy Prawo i Sprawiedliwość wygrało wybory, była w opozycji do tej polityki, czego efektem jest to, że w tej chwili zakończyliśmy budowę muru na granicy polsko-białoruskiej"
- powiedział.
Źródło: PAP, niezalezna.pl
