Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Świat

Trump zabrał głos w sprawie sytuacji na Bliskim Wschodzie. "Myślę, że są dobre szanse"

Prezydent USA, Donald Trump, wyraził oczekiwanie dotyczący porozumienia Izraela i Iranu. - Myślę, że są dobre szanse - stwierdził. Złożył jednak także deklarację, że Stany Zjednoczone będą dalej pomagać Izraelowi w obronie.

Myślę, że są dobre szanse, że dojdzie do porozumienia Izraela z Iranem - powiedział w niedzielę prezydent USA Donald Trump. Zadeklarował jednocześnie, że będzie nadal pomagał w obronie Izraela, lecz nie chciał powiedzieć, czy prosił Izrael o wstrzymanie nalotów lub ataku przeciwko przywódcy Iranu.

Reklama

Trump odniósł się do wojny między Izraelem i Iranem przed wylotem do Kanady na szczyt G7. Pytany o to, co robi, by doprowadzić do deeskalacji sytuacji, Trump odparł, że "ma nadzieję, że dojdzie do porozumienia" i że "przyszedł czas na porozumienie". Chwilę potem jednak dodał, że czasami trzeba pozwolić stronom walczyć.

"Ale myślę, że są dobre szanse, że zawrą porozumienie"

- skonkludował.

Trump zapewnił, że dobrze się dogaduje z izraelskim premierem Benjaminem Netanjahu i zadeklarował, że USA nadal będą pomagać Izraelowi bronić się przed atakami rakietowymi Iranu, jak robiły to do tej pory.

Plan zabicia Chameneia. "Wiele fałszywych informacji"

Pytany, czy wzywał władze Izraela do wstrzymania uderzeń przeciwko Iranowi, odpowiedział, że nie chce o tym mówić. Zignorował też pytanie o doniesienia, że sprzeciwił się izraelskim planom zabicia najwyższego przywódcy Iranu ajatollaha Alego Chameneia.

Informację o tym, że Trump "zawetował" taki plan przekazali przedstawiciele amerykańskiej administracji szeregu mediom, w tym agencji Reutera, Politico i telewizji ABC. Pytany o to podczas wywiadu w Fox News premier Netanjahu powiedział w niedzielę, że w mediach krąży "wiele fałszywych informacji" i że nie zamierza się w to zagłębiać.

Mimo wyrażanego przez Trumpa optymizmu na temat możliwości zakończenia walk między Izraelem i Iranem, Netanjahu w wywiadzie dla Fox News nie przejawiał chęci wstrzymania swojej kampanii, deklarując, że "robi i będzie robił to, co musi", że zamierza wyeliminować "egzystencjalne zagrożenie" dla Izraela ze strony Iranu i jego programu atomowego oraz oceniał, że izraelskie naloty mogą przyczynić się do obalenia reżimu w Teheranie.

Źródło: niezalezna.pl, PAP
Reklama