Sprawdź gdzie kupisz Gazetę Polską oraz Gazetę Polską Codziennie Lista miejsc »

Traktowani jak ludzie drugiej kategorii. W Niemczech wyzyskuje się pracowników z Europy Środkowo-Wschodniej

„Sueddeutsche Zeitung” pochylił się nad losem pracowników sezonowych z Europy Środkowej i Wschodniej. Okazuje się, że Polacy, Rumuni, Bułgarzy, a ostatnio także Ukraińcy, są nie tylko oszukiwani przy (notabene: mikroskopijnej) wypłacie. Warunki ich pracy pozostawiają wiele do życzenia: ludzie tłoczą się w zbiorczych kwaterach bez toalet, a to, czy pójdą do lekarza, zależy to od dobrej woli przełożonego. „Traktowani są jak ludzie drugiej, a nawet trzeciej kategorii”.

pixabay

Dziennikarz Benedikt Peters w komentarzu opublikowanym w weekendowym wydaniu „Sueddeutsche Zeitung” oparł się na najnowszym raporcie niemieckiej centrali związków zawodowych DGB. Wnioski, jakie z niego płyną, zatrważają.

- Unia Europejska mówi chętnie o „Jednej Europie”, ale Rumuni, Polacy i Bułgarzy, a ostatnio także Ukraińcy, którzy co roku na kilka tygodni przyjeżdżają do Niemiec aby zbierać szparagi, truskawki czy winogrona, nie dostrzegają nic z tego poczucia wspólnoty. Nie czują też nic z rzekomo wysokich standardów ochronnych, którymi Bruksela tak chętnie chwali się w świecie

- czytamy.

[polecam:https://niezalezna.pl/forum/395652-szwedzi-wykorzystuja-pracownikow-sezonowych-poszkodowani-sa-czesto-polacy]

Jak podaje autor tekstu, "w niemieckich przedsiębiorstwach rolnych (pracownicy z tych krajów - red.) traktowani są jak ludzie drugiej, a nawet trzeciej kategorii".

- Stłoczeni są w zbiorczych kwaterach bez toalet, a gdy chcą pójść do lekarza, uzależnieni są od dobrej woli przełożonego, jakby byli chłopami pańszczyźnianymi. Oszukiwani są przy wypłacie, chociaż wynagrodzenia i tak są mikroskopijne.

Zdaniem dziennikarza gazety, "koalicyjny rząd musi wreszcie spełnić swoją obietnicę z umowy koalicyjnej i zapewnić pracownikom sezonowym od pierwszego dnia zatrudnienia ochronę zdrowotną".

Do raportu niemieckich związkowców odniósł się też dziennik kół gospodarczych – „Handelsblatt” - przypomina portal dw.com. Z danych opublikowanych przez redakcję wynika, że w 2021 roku (nowszych danych brak) w niemieckim rolnictwie pracowało 135 000 pracowników sezonowych. Blisko 70 tys. pochodziło z Rumunii, a 36 tys. z Polski. W ubiegłym roku istotnie zwiększyła się liczba Ukraińców.

„Handelsblatt” cytuje fragment raportu DGB, w którym mowa jest o panujących w tej branży „warunkach nie do wytrzymania” i niemal całkowitym braku kontroli - w 2021 r. przeprowadzono ją w zaledwie 1,1 proc. gospodarstw.

 



Źródło: niezalezna.pl, dw.com, Sueddeutsche Zeitung

#wyzysk #Niemcy #praca #pracownicy sezonowi

Magdalena Żuraw