Według lokalnych władz w miejscowości Canico, 28 osób zginęło dziś wieczorem w wypadku autokaru przewożącego turystów na portugalskiej wyspie Madera. Wśród nich jest 17 kobiet i 11 mężczyzn. Wiele osób zostało rannych.
Jak powiedziała rzecznik prasowa obrony cywilnej na Maderze Maria Carmo, wśród ofiar wypadku autobusu na portugalskiej wyspie nie ma Polaków.
- W dalszym ciągu prowadzona jest identyfikacja osób, które ucierpiały. Z informacji, którymi dysponujemy, wynika, że wśród ofiar wypadku nie ma obywateli Polski
- oświadczyła Carmo.
Przedstawicielka maderskiej obrony cywilnej potwierdziła, że autokarem podróżowali turyści.
Z informacji portugalskich mediów wynika, że pojazdem podróżowało 53 pasażerów, z których większość to obywatele Niemiec. Wśród rannych jest m.in. kierowca autokaru i przewodnik grupy. Obaj są Portugalczykami.
W akcji ratowniczej na popularnej wśród polskich turystów wyspie bierze udział łącznie 20 pojazdów służb medycznych oraz straży pożarnej. W trakcie akcji, by dostać się do niektórych ofiar, koniecznie było użycie sprzętu do rozcięcia karoserii.
Do zdarzenia doszło o godz. 18.30 czasu lokalnego, kiedy w autokarze, który wyjechał z jednego z hoteli, wystąpiła awaria układu hamulcowego. Zjeżdżający w dół pojazd wypadł z drogi, uderzył w znajdujący się w pobliżu pobocza mur i przekoziołkował, spadając kilka metrów w dół.
Tragiczny wypadek na #Madera #Madeira Autokar z niemieckimi turystami wypadł z drogi. Co najmniej 28 osób nie żyje. pic.twitter.com/kl5GUi6wk8
— Jacpoludek (@Jacpoludek) 17 kwietnia 2019