Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

To sobie partia Macrona znalazła rzecznika. Trąbią o tym we wszystkich mediach

"Dziwka", "ciota", "suka" – jak informuje francuska prasa, jeszcze niedawno takimi słowami określał w internecie polityków i dziennikarzy nowy rzecznik partii Emmanuela Macrona, Rayan Nezzar. Rzecznik już przeprosił za – jak to ujął – "błędy młodości" i usunął obraźliwe wpisy z portali społecznościowych. Duża część publicystów i polityków domaga się jednak dymisji Nezzara.

Emmanuel Macron
Emmanuel Macron
fot. Aleksiej Witwicki/Gazeta Polska

Na nowego rzecznika partii Macrona – La Republique En Marche – Francuza algierskiego pochodzenia, Rayana Nezzara gromy spadły po tym, gdy ujawniono jego wpisy na portalach społecznościowych. W przeszłości bowiem rzecznik miał "używanie" na francuskich politykach i dziennikarzach. Szczególnie często na cel brał przedstawicieli prawicy, m.in. republikanina Alaina Juppe oraz liderkę Frontu Narodowego, Marine Le Pen.

To jednak nie jedyne osoby, które wulgarnie określał nowy rzecznik LREM. Dostawało się od niego również dziennikarzom, których nazywał "sukami" lub "wrakami".

Rayan Nezzar przeprosił za "błędy studenckiej młodości" i niedługo później z mediów społecznościowych zniknęło kilka tysięcy dokonanych przez niego wpisów.

Jak informuje RMF FM, wielu publicystom i politykom francuskim przeprosiny ze strony Nezzara nie wystarczają i twierdzą, że nowo mianowany rzecznik powinien opuścić to stanowisko, dając argument, że może być to kompromitacja dla samego prezydenta Macrona.

 



Źródło: huffingtonpost.fr, rmf24.pl, niezalezna.pl

#la republique en marche #lrem #Emmanuel Macron #rayan nezzar

redakcja