W niedzielę po południu doszło do silnej eksplozji w pobliżu meczetu Eid Gah, drugiego co do wielkości w Kabulu. Wybuch pociągnął za sobą wiele ofiar wśród ludności cywilnej.
Meczet Eid Gah położony jest we wschodniej, zamożnej części miasta, w pobliżu mostu Mahmud Khan i Stadionu Narodowego. W niedzielę odbywało się tam nabożeństwo żałobne ku czci matki Zabihullaha Mudżahida, rzecznika talibów, a od 7 września ministra informacji i kultury Afganistanu.
Na tę chwilę, żadna z organizacji militarnych działających w Afganistanie nie przypisała sobie tego zamachu bombowego.
Od czasu przejęcia przez talibów władzy w Afganistanie 15 sierpnia, zamachy bojowników IS-K się nasiliły. 26 sierpnia to radykalne ugrupowanie dokonało przy lotnisku w Kabulu pierwszego samobójczego ataku bombowego po przejęciu władzy przez talibów, zabijając około 200 osób, w tym 13 amerykańskich komandosów.
W sobotę 2 października Afganistan uzbrojeni bojowcy Państwa islamskiego Chorasanu zabili dwóch talibów i trójkę cywilów w Dżalalabadzie na wschodzie kraju, niedaleko granicy z Pakistanem. W piątek talibowie zaatakowali kryjówki IS na północy Kabulu, zabijając i zatrzymując nieokreśloną liczbę bojowników. Rywalizacja i walki między oboma ugrupowaniami podlegają ciągłej eskalacji - podkreślają agencje.