10 wtop „czystej wody”, czyli rok z nielegalną TVP » Czytaj więcej w GP!

Terroryści Hamasu porywają cywili. Wstrząsające relacje bliskich

Terroryści Hamasu, którzy zaatakowali Izrael, porywają kobiety, dzieci i osoby starsze, w tym 85-latka. Ich krewni mówią o swoich przeżyciach, gdy zdali sobie sprawę, że ich bliscy mogli zostać porwani.

Izrael
Izrael
pixabay.com

Terroryści Hamasu porywają ludzi

Joni Aszer powiedział BBC, że wśród porwanych są jego żona Doron wraz z dwiema córkami - pięcioletnią Raz i trzyletnią Awiw. W momencie ataku przebywały one u krewnych w pobliżu granicy ze Strefą Gazy.

„W sobotę około godziny 10.30 po raz ostatni rozmawiałem z żoną przez telefon. Powiedziała, że terroryści z Hamasu weszli do domu”

– przekazał Aszer.

Połączenie zostało zerwane, a później Izraelczykowi udało się zlokalizować telefon żony. „Był wewnątrz Strefy Gazy” – powiedział.

Obawy Aszera potwierdziły się, gdy zobaczył rodzinę na nagraniu przedstawiającym zakładników załadowywanych do ciężarówki. „Na nagraniu rozpoznałem żonę i dwie córki, moje dzieciątka” – powiedział.

„Staram się zachować spokój. Chcę wierzyć, że są jakieś kontakty pomiędzy negocjującymi dyplomatami, ale nie mamy żadnych informacji. To jest najgorsze”

– ocenił.

Nie jest jasne, ile dokładnie osób zostało uprowadzonych w czasie sobotniego ataku. Ambasador Izraela przy ONZ Gilad Erdan powiedział, że zakładników jest od 100 do 150. Izraelskie wojsko ogłosiło, że nawiązało kontakt z rodzinami 50 uprowadzonych. Hamas grozi natomiast, że będzie zabijał zakładników, jeśli Izrael nie zaprzestanie odwetowych uderzeń na Strefę Gazy.

Wśród porwanych jest między innymi 85-letnia kobieta – podał portal Times of Israel, powołując się na informacje zamieszczone w sieci przez jej wnuczkę. W rozmowie ze stacją Sky News kobieta wyraziła obawy, że staruszka może nie przeżyć bez lekarstw.

Według Sky News terroryści uprowadzili też całą trzypokoleniową rodzinę i opublikowali nagranie, by pokazać to światu. Zabrali Sziri wraz z mężem Jardenem, czteroletnim synem Arielem i zaledwie dziewięciomiesięcznym Kfirem. W ich ręce dostali się też rodzice Sziri - ojciec Josi i matka Margit, która cierpi na chorobę Parkinsona i musi codziennie przyjmować leki.

Hadas, kobiecie mieszkającej w kibucu niedaleko Strefy Gazy, udało się uniknąć porwania, ale uprowadzonych zostało prawdopodobnie pięcioro członków jej rodziny: dwoje dzieci, ich ojciec, jak również jej siostrzenica i 80-letnia matka – podaje BBC. „Jest nadzieja, by wierzyć, że żyją” – powiedział mieszkający pod Tel Awiwem Ido Dan, kuzyn Hadas. Wyraził przy tym jednak obawy o 80-letnią ciotkę, która została bez lekarstw, oraz dzieci.

Noam Sagi przekazał z kolei, że gdy izraelska armia weszła w sobotę po południu do domu jego matki, znalazła tam ślady krwi, ale 74-letniej kobiety już tam nie było. „Nie ma jej na liście zmarłych ani na liście rannych” – dodał Sagi, który mieszka w Londynie.

„To wydaje się surrealistyczne, nieludzkie, bardzo przygnębiająca jest myśl, że to w ogóle możliwe. Nawet podczas wojny obowiązują zasady, a mówimy o mężczyznach w wieku 20 czy 30 lat, którzy przychodzą do domu starszej kobiety, porywają ją wraz z sąsiadami”

– powiedział mężczyzna.

O uprowadzeniu rodziców w podeszłym wieku z tej samej miejscowości poinformowała również mieszkająca w Londynie Sharone Lifschitz. „Palili domy, żeby wypłoszyć ludzi”, którzy chronili się w bezpiecznych pokojach. „To miejsce zostało całkowicie zrównane z ziemią. Wydaje się, że nic nie zostało” – powiedziała.

Wśród uprowadzonych może być również 22-letnia Shani Louk, która ma podwójne, niemieckie i izraelskie obywatelstwo. Kobieta uczestniczyła w festiwalu muzyki elektronicznej, który był jednym z pierwszych celów ataku terrorystów Hamasu. Matka rozpoznała Shani na krążącym w internecie nagraniu, na którym widać ją nieprzytomną na pace samochodu terenowego.

Z festiwalu porwano też 25-letnią obywatelkę Chin i Izraela Noę Argamani – poinformował dziennik „South China Morning Post”, cytując ambasadę Izraela w Pekinie. Na zamieszczonym w sieci nagraniu widać Noę, krzyczącą: „Nie zabijajcie mnie”, gdy terroryści zabierają ją na motorze, rozdzielając od jej chłopaka.

 



Źródło: PAP, niezalezna.pl

#Izrael #Hamas #terroryzm

mm