- Niektórzy klękali, niektórzy składali ręce, by cicho wznosić modlitwy, inni śpiewali ze wzrokiem utkwionym w niebo, które zmieniało kolor z niebieskiego na żółty i pomarańczowy - tak agencja AP opisuje reakcje ludzi na pożar słynnej paryskiej katedry Notre Dame.
Associated Press pisze o spontanicznym, improwizowanym akcie wspólnoty Paryżan i odwiedzających stolicę Francji turystów, którzy zebrali się, by modlić się za Notre Dame, gdy ogień szybko rozprzestrzeniał się na dachu katedry.
Przed gotyckim kościołem św. Juliana Biednego w Paryżu, na lewym brzegu Sekwany, kilkaset osób uklękło na modlitwie w środku jeszcze większej grupy. Zebrani śpiewali pieśni, głównie a capella, choć w pewnym momencie wiernym zaczęły wtórować skrzypce. Początkowo rzymskokatolicki kościół Saint-Julien-des-Pauvres obecnie jest użytkowany przez Kościół melchicki - jeden z katolickich Kościołów wschodnich.
Autour de Notre-Dame en flammes, des veilleurs au coeur de la nuit https://t.co/IZxCR4vmIE #AFP pic.twitter.com/sK0OVi6Mj3
— Agence France-Presse (@afpfr) 16 kwietnia 2019
Katedra to coś więcej niż mury. To symbol katolickiej Francji
- mówił AP 18-letni mieszkaniec Paryża Gaetane Schlienger, który próbował wspiąć się na drzewo w pobliżu miejsca czuwania.
Ale mam wielu przyjaciół, którzy nie są katolikami, i na nich to, co się stało z katedrą, zrobiło wielkie wrażenie
- dodał.
Młody mężczyzna powiedział, że przychodzi do Notre Dame prawie co tydzień, ponieważ, gdy człowiek się w nią wpatruje, czuje się "bezpiecznie i spokojnie".
Des hommes et des femmes prient, agenouillés près de la cathédrale #NotreDameDeParis #AFP pic.twitter.com/f5JSUjyxsT
— Agence France-Presse (@afpfr) 15 kwietnia 2019
Pożar katedry, który zabarwił paryskie niebo na żółty i pomarańczowy kolor, przyciągnął również Quentina Salardaine'a, 25-letniego lekarza z Paryża.
Myślę, że ten budynek symbolizuje Paryż, niezależnie od tego, czy jesteś katolikiem, czy nie. Ja nie jestem. Jestem tu tylko dlatego, że nie mogłem zostać u siebie w domu, wiedząc, co się dzieje oraz, że zbierają się ludzie i śpiewają pieśni religijne.
Agencja AP zwraca uwagę, że gdzie indziej w Paryżu, "setki, a potem tysiące ludzi z niedowierzaniem i przerażeniem ustawiało się wzdłuż brzegu Sekwany wokół małej wyspy (Ile-de-la-Cite), na której stoi Notre Dame".
A Saint-Michel, les Parisiens prient. Qui eut pensé entendre cette prière à Marie chantée inlassablement dans la rue pendant des heures ? pic.twitter.com/BqubWflAe2
— IsabelMalsang-Salles (@IsabelMalsang) 15 kwietnia 2019