Do zagranicznych mediów zaczyna docierać prawda na temat działacza LGBT Barta Staszewskiego, który tworzy w mediach społecznościowych kłamliwą kampanię, oczerniającą Polskę. - Tak powstają Fake newsy w Polsce! - napisał na Twitterze francuski dziennikarz Patrick Edery.
Bart Staszewski prowadzi akcję "Strefy wolne od LGBT w Polsce" polegającą na umieszczeniu pod nazwą miejscowości tablicy z napisem "Strefa wolna od LGBT" w kilku językach, następnie zdjęcia z taką - bezprawnie umieszczoną, a wyglądającą na urzędową - tablicą publikuje w swoich mediach społecznościowych i prowadzonym przez siebie portalu w języku angielskim i polskim lgbtfreezones.pl i strefywolneodlgbt.pl.
W kłamstwa te uwierzyło wiele zagranicznych mediów i polityków, którzy powoływali się na Staszewskiego, rzucając oskarżenia pod adresem Polski. Tą kłamliwą narracje przyjął chociażby kandydat na prezydenta USA z poparcia Demokratów Joe Biden.
Swoje trzy grosze w tej sprawie dołożyła także opozycja. Róża Thun prezentowała "strefy wolne od LGBT" podczas prac Parlamentu Europejskiego.
Na szczęście znajdują się dziennikarze, którzy demaskują kłamstwa i przedstawiają zachodniemu społeczeństwu prawdę na temat rzekomych stref.
- Tak powstają #Fake newsy w Polsce! Działacz LGBT postawił przy wjeździe do polskich miast fałszywe znaki sugerujące, że homoseksualiści nie mają tam prawa wstępu i rozpowszechnił ich zdjęcia za pośrednictwem ruchów LGBT w mediach, serwisach społecznościowych i wśród wybranych polityków
- napisał w mediach społecznościowych Patrick Edery, który w przeszłości współpracował m.in. z "Le Figaro" oraz agencją prasową AFP.
📸🇵🇱Voila comment on invente une #FakeNews sur la #Pologne!
— Patrick Edery (@patrick_edery) September 22, 2020
Ce militant🏳️🌈a posé de faux panneaux à l'entrée de villes polonaises faisant croire qu'elles seraient interdites aux homos et a propagé ses photo via les mouvements LGBT🇪🇺 dans les médias, les réseaux sociaux & élus. pic.twitter.com/rD6mheYNj7