Według telewizji Sky News, powołującej się na anonimowe źródła, jedna z osób, ktore uległy zatruciu jest narodowości rosyjskiej, ale policja nie potwierdziła tego. Osoby, które zachorowały to mężczyzna i kobieta.
Policja poinformowała, że obie osoby są przytomne i zostały przewiezione do szpitala gdzie przebywają na obserwacji. Zachorowały one po spożyciu posiłku we włoskiej restauracji Prezzo, w której przebywał w dniu ataku Skripal i jego córka Julia. Niedaleko tej restauracji stracili przytomność.
W ramach prewencji restauracja i otaczające ją ulice zostały otoczone kordonem, podczas gdy funkcjonariusze badają miejsce zdarzenia i starają się ustalić okoliczności i powody, które doprowadziły do zachorowania
- głosi komunikat policji.
Skripal oraz jego córka Julia zostali znalezieni nieprzytomni w Salisbury na początku marca. Skripal mieszkał tam od czasu swego wyjazdu z Rosji, gdzie został skazany za szpiegostwo na rzecz Wielkiej Brytanii. Władze brytyjskie uznały, iż Skripalów próbowano otruć bojowym środkiem trującym określanym jako Nowiczok i opracowanym w ZSRR.
Skripalowie przeżyli atak na ich życie, ale w lipcu zmarła Dawn Sturgess, kobieta nie mająca związku ze sprawą. Jej partner Charlie Rowley zachorował po tym jak znalazł flakonik , który - jak się okazało - zawierał Nowiczoka.
Rząd brytyjski oskarżył Rosję o atak na Skripalów. Moskwa kategorycznie odrzuca to oskarżenie.
Na początku września brytyjscy śledczy zidentyfikowali dwóch Rosjan - Aleksandra Petrowa i Rusłana Boszirowa - i oskarżyli ich, pod ich nieobecność, o próbę zamachu na życie Skripalów.
Obaj oświadczyli później w telewizji, że byli zwykłymi turystami i udali się do Londynu w celach rozrywkowych a do Salisbury pojechali aby zwiedzić katedrę w tym mieście.