Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Szef niemieckiego Urzędu Bezpieczeństwa Informacji odwołany. Powodem - bliskie kontakty z Kremlem

Niemiecka minister spraw wewnętrznych Nancy Faeser (SPD) odwołała ze stanowiska Arne Schoenbohma, szefa Federalnego Urzędu Bezpieczeństwa Informacji (BSI). Politykowi zarzucano bliskie kontakty w rosyjskich kręgach wywiadowczych. Informację przekazał portal dziennika „Spiegel”, zaś o samej dymisji poinformował rzecznik MSW. To kolejny przypadek, po którym Niemcy w oczach całego świata wypadają niekorzystnie...

Bundestag
Bundestag
pixabay.com/marconst

Federalne MSW zwolniło Schoenbohma ze skutkiem natychmiastowym, wszczynając przeciwko niemu postępowanie dyscyplinarne – podaje „Spiegel”, powołując się na informacje służb bezpieczeństwa.

BSI podlega niemieckiemu Ministerstwu Spraw Wewnętrznych.

Schoenbohm był krytykowany za zbyt bliskie kontakty w kręgach rosyjskich służb specjalnych, do których miało dochodzić za pośrednictwem kontrowersyjnego stowarzyszenia Niemiecka Rada Bezpieczeństwa Cybernetycznego – informuje dziennik „Welt”.

Jeden współpracował z Rosjanami, drugi miał nie wiedzieć, że są oni groźni...

Wczoraj na posiedzeniu parlamentarnej komisji kontrolnej Bundestagu, szef Federalnej Służby Wywiadu Bruno Kahl wypowiedział się w krytycznym tonie, że zbyt długo ignorowano ostrzeżenia organów bezpieczeństwa dotyczące Rosji.

"To, co dla nas jest wynikiem profesjonalnej pracy wywiadowczej, wstrząsnęło dużą częścią niemieckiego społeczeństwa, ponieważ w dyskursie publicznym ostatnich dziesięcioleci zwyczajem stało się niestety wielokrotne ignorowanie i tłumienie realnych zagrożeń - a odpowiednie ostrzeżenia organów bezpieczeństwa odrzucane jako sianie paniki (...)" 

- przekonywał.

Podkreślił, że agresja Rosji na Ukrainę nie była więc dla zagranicznego wywiadu zaskoczeniem.

"BND zawsze wskazywała, że prezydent Rosji Władimir Putin będzie nadal używał przemocy dla osiągnięcia swoich celów politycznych, tak jak to robił w Czeczenii, Gruzji, Syrii, na Krymie i w Donbasie"

- oświadczył Kahl.

Co ciekawe, w dniu ataku Kahl przebywa on właśnie na Ukrainie. Udał się tam „w celu przeprowadzenia pilnych rozmów na temat obecnej sytuacji”. Jak relacjonowały niemieckie media, „szef wywiadu został zaskoczony atakiem Rosji podczas swojego pobytu na Ukrainie i z dużym trudem udało mu się wrócić na terytorium UE”.

 



Źródło: niezalezna.pl, PAP

#szpiegostwo #kontakty #Rosja #Niemcy

az