Według najnowszych danych przekazanych przez władze napastnik, który otworzył ogień w stronę ośrodka ICE z dachu pobliskiego budynku, popełnił samobójstwo. Resort bezpieczeństwa krajowego przekazał, że sprawca zabił dwóch zatrzymanych, a trzeciego ranił. Stan postrzelonego jest oceniany jako krytyczny.
Agencja AP podkreśliła, że nie są znane motywy sprawcy, jednak według FBI na jego amunicji było hasło przeciwko ICE. FBI uznała to zdarzenie za akt celowej przemocy.
Resort bezpieczeństwa krajowego podał, że wśród poszkodowanych nie ma pracowników ICE. - Według nas (sprawca) strzelał w organy ścigania i zatrzymanych z dachu budynku mieszkalnego - przekazała stacji Fox News rzeczniczka ministerstwa Tricia McLaughlin.
Jak zaznaczył portal Axios, czołowi przedstawiciele administracji i ruchu MAGA jeszcze przed potwierdzeniem faktów dotyczących zdarzenia zaczęli wiązać go z retoryką przeciwko organom ścigania.
Wiceprezydent USA J.D. Vance napisał na platformie X, że modli się za ofiary. Podkreślił też, że „obsesyjne ataki na organy ścigania, zwłaszcza ICE, muszą się skończyć”.
Szefowa amerykańskiego resortu bezpieczeństwa krajowego Kristi Noem wcześniej przekazała, że w strzelaninie jest „wielu zabitych i rannych”. Zaznaczyła, że motywy nie są jeszcze znane. „Choć motywy nie są jeszcze znane, wiemy, że nasze organy ścigania ICE mierzą się z bezprecedensową przemocą wobec nich. To musi się skończyć” - napisała.