W sobotni poranek w niewielkiej wiosce niedaleko Heraklionu, na północnym wybrzeżu wyspy, doszło do ataku z broni palnej. Niezidentyfikowani sprawcy otworzyli ogień do domów, samochodów oraz mieszkańców miejscowości. Jak podają lokalne media, napastnicy byli uzbrojeni w karabiny maszynowe Kałasznikowa i oddali z nich tysiące strzałów. Zaznaczono jednak, że nie ma pewności, czy strzelanina całkowicie ustała.
Media: wśród rannych - dzieci
Według doniesień medialnych wśród rannych znajdują się także dzieci. Część poszkodowanych została przewieziona do szpitali prywatnymi samochodami i pojazdami rolniczymi, ponieważ karetki nie mogły dotrzeć na miejsce ze względu na trwający ostrzał. Policja nadal nie zezwoliła na wjazd służb medycznych do wioski.
Władze nie podały szczegółowych informacji o liczbie i stanie rannych, a także nie potwierdziły, czy zatrzymano kogokolwiek w związku ze zdarzeniem.
Deadly family feud in Crete leaves 2 dead, dozens injured https://t.co/J0b03CzGnL pic.twitter.com/W3TimRsVSa
— Kathimerini English Edition (@ekathimerini) November 1, 2025
Policja poinformowała jedynie, że piątkowy wybuch w nowo wybudowanym domu, mimo iż spowodował znaczne zniszczenia, nie przyniósł ofiar ani rannych.
Jak przypomina dziennik Ekathimerini, konflikty wynikające z rodzinnych waśni wciąż sporadycznie pojawiają się na kreteńskiej prowincji.