W gminie Aluksne, na północnym wschodzie Łotwy, zniknął obiekt gloryfikujący reżim sowiecki, który miał być zdemontowany - przekazały lokalne władze. Po pomniku został tylko cokół. Władze zawiadomiły policję o zniknięciu monumentu. Jak zaznacza serwis LSM, w regionach demontaż obiektów gloryfikujących reżim sowiecki, takich jak pomniki czy tablice, przebiega powoli.
Z usuwaniem monumentów nie spieszą się np. dwa największe miasta Łatgalii na wschodzie kraju - podkreśla portal. Władze Dyneburga (Daugavpils) zwróciły się do Trybunału Konstytucyjnego, by zbadać zgodność z konstytucją nowych przepisów zobowiązujących do usuwania takich obiektów.
Z kolei w mieście Rzeżyca (Rezekne) miejscowe władze zaplanowały przeniesienie pomnika Wyzwolicieli Rezekne na cmentarz wojskowy. Ministerstwo ochrony środowiska nakazało jednak władzom, by działały zgodnie z obowiązującymi przepisami i ich plan się nie powiódł.
W drugiej połowie czerwca na Łotwie weszło w życie prawo zakazujące demonstrowania w przestrzeni publicznej symboliki sowieckiej i nazistowskiej oraz zobowiązujące do usunięcia do 15 listopada obiektów gloryfikujących te reżimy. Zdemontowane mają być pomniki, znaki pamięci i inne obiekty, pod którymi nie ma pochówków. Usuwaniu monumentów sprzeciwia się część rosyjskojęzycznych mieszkańców Łotwy.
W czwartek w Rydze zdemontowano 79-metrowy obelisk tzw. Pomnika Zwycięstwa. Upadł on z hukiem - rozbiórka kompleksu poświęconego armii sowieckiej trwała trzy dni.