Moskiewski Sąd Miejski skazał obywatela Polski oskarżonego o szpiegostwo na karę 14 lat kolonii karnej o zaostrzonym rygorze. Rosyjska Federalna Służba Bezpieczeństwa - jak pisze agencja RIA - udostępniła dzisiaj nagranie wideo, które przedstawia zatrzymanie skazanego dziś Polaka. Proces toczył się za zamkniętymi drzwiami, ponieważ sprawie nadano status tajnej.
Nagranie, do którego linki zamieściły na swoich stronach internetowych agencje informacyjne i telewizja państwowa, trwa 47 sekund. Na pierwszych kadrach widać biegnących zamaskowanych ludzi w czarnych kurtkach, którzy chwytają człowieka stojącego przy otwartym bagażniku samochodu i kładą go na ziemię.
Na kolejnym ujęciu dwaj ludzie w maskach przytrzymują stojącego mężczyznę ubranego w marynarkę lub kurtkę. Z jej wewnętrznej kieszeni wyjmują plik pieniędzy. Pytają o nazwisko i obywatelstwo. Mężczyzna po rosyjsku mówi, że przyjechał kupować części zamienne.
Na innym ujęciu na ziemi rozkładane są z plików banknoty rublowe i dolarowe. Na końcu na kurtce jednego z mężczyzn widać na plecach napis FSB.
Опубликовано видео задержания поляка, пытавшегося получить данные о С-300 https://t.co/HCSSxLOrRK pic.twitter.com/vgpSJ6mNIX
— РИА Новости (@rianru) 25 czerwca 2019
Z informacji mediów rosyjskich wynika, że polski obywatel nie przyznał się do winy i jego adwokaci będą odwoływać się od wyroku.
Wcześniej FSB podała w komunikacie, że funkcjonariusze tych służb zatrzymali Polaka na "gorącym uczynku". Według FSB polski obywatel "próbował organizować wywiezienie z Federacji Rosyjskiej do Polski produkcji o przeznaczeniu wojskowym, zawierającej informacje stanowiące tajemnicę państwową".
"Cudzoziemiec poszukiwał możliwości uzyskania tajnych części zestawu rakietowego S-300 w celu ich późniejszego nielegalnego wywiezienia do Polski"
- głosi oświadczenie FSB. Służby te utrzymują, że zatrzymanie nastąpiło podczas próby dokonania transakcji.
Oświadczyły też, że w toku śledztwa ustalono, że zatrzymany "działał w interesach polskiej organizacji będącej czołowym dostawcą narodowych sił zbrojnych i służb specjalnych".
Według mediów rosyjskich skazany dzisiaj mężczyzna został zatrzymany w kwietniu 2018 roku, a więc od tego czasu znajdował się w areszcie.
O śledztwie wobec obywatela polskiego nie było żadnych informacji aż do 10 czerwca br., gdy agencja TASS poinformowała o rozpoczęciu procesu, toczącego się za zamkniętymi drzwiami.
Ministerstwo Spraw Zagranicznych zna sprawę obywatela Polski skazanego we wtorek w Rosji i co za tym idzie udziela mu pomocy, pozostaje w kontakcie z nim i jego bliskimi - poinformowała we wtorek PAP rzeczniczka resortu Ewa Suwara.
Rzeczniczka MSZ podkreśliła, że resort nie komentuje wyroku dla "obywatela Polski skazanego w Rosji"
"Jeśli chodzi o decyzje, co do dalszych działań, to obywatel Polski podejmie ją w konsultacji ze swoim obrońcą, natomiast konsul jest gotów przekazać pomoc zgodnie z kompetencjami i obowiązującym prawem oraz oczywiście wolą obywatela polskiego, bo to jest najważniejsze - konsul działa tylko wtedy, kiedy obywatel o pomoc wystąpi"
- dodała rzeczniczka MSZ.