Nawrocki w wywiadzie dla #GP: Silna Polska liderem Europy i kluczowym sojusznikiem USA Czytaj więcej w GP!

Rośnie napięcie w Donbasie. Ukraina: "Jesteśmy gotowi do reagowania"

Ukraińskie siły są gotowe na zaostrzenie sytuacji w Donbasie i wzdłuż ukraińskiej granicy państwowej - oświadczył szef sztabu generalnego sił zbrojnych Ukrainy generał Rusłan Chomczak. Dodał, że sytuacja jest pod kontrolą i ukraińskie wojska mają ustalone działania w reakcji na prowokacje.

Ліонкінг, CC BY-SA 4.0 <https://creativecommons.org/licenses/by-sa/4.0>, via Wikimedia Commons

- Siły zbrojne Ukrainy są gotowe do reagowania zarówno na zaostrzenie sytuacji na tymczasowo okupowanych terytoriach w obwodach donieckim i ługańskim, jak i wzdłuż całej ukraińsko-rosyjskiej granicy

- zapewnił generał, cytowany przez agencję Ukrinform.

- Mamy zaplanowane wszystkie odpowiednie działania w celu szybkiego reagowania na prowokacje

 - dodał Chomczak.

Ocenił, że sytuacja jest pod kontrolą, choć w ostatnim czasie obserwowane jest zaostrzenie.

- Od początku roku obserwowane są okresy zaostrzenia na froncie na wschodzie Ukrainy, które charakteryzują się zwiększeniem liczby ostrzałów przez snajperów Federacji Rosyjskiej, prowokacji i niestety strat wśród ukraińskich wojskowych

 - podkreślił generał.

Wskazał, że obserwowane jest też zwiększanie się liczebności wojsk Rosji w pobliżu granicy państwowej Ukrainy. Ale to nie znaczy - jak dodał - że Ukraina brana jest "w kleszcze".

- Kontrolujemy sytuację. Nie warto uważać, że jest ona bez wyjścia

- zaznaczył Chomczak.

Sztab Operacji Połączonych Sił Zbrojnych Ukrainy poinformował w piątek rano, że w ciągu minionej doby siły przeciwnika 15 razy naruszyły rozejm, w tym dwa razy ostrzelano infrastrukturę cywilną. Zginął jeden ukraiński żołnierz.

Według sztabu siły przeciwnika przeprowadziły zdalne zaminowanie terenu oraz wzmocniły swoje pozycje obronne.

Do Donbasu w czwartek udał się prezydent Wołodymyr Zełenski. Podkreślił, że wojskowi robią wszystko, by obronić ukraińskie państwo i utrzymywać zawieszenie broni, które weszło w życie w lipcu 2020 roku.

- Ale rozumiemy, że kiedy uderzają w naszych żołnierzy i są zabici, wszyscy rozumieją, że armia odpowiada

- powiedział Zełenski. Według niego od początku roku na froncie zginęło 26 ukraińskich wojskowych.

Trwające od 2014 roku walki między siłami ukraińskimi a wspieranymi przez Rosję separatystami na wschodzie Ukrainy pochłonęły - jak się ocenia - ponad 13 tys. ofiar śmiertelnych.

 



Źródło: PAP, niezalezna.pl

#Ukrain #Rosja #Donbas

albicla.com@adriansiwek