"Przekazano mu wyrazy zdumienia i ubolewania w związku z nieprzyjaznymi wypowiedziami p.o. ministra spraw zagranicznych, ds. Unii Europejskiej i współpracy Josepa Borrella w stosunku do Rosji, których dopuścił się w wywiadzie dla gazety +El Periodico+ 23 maja bieżącego roku"
- wskazał MSZ. Resort podkreślił, że ta wypowiedź szkodzi dwustronnym stosunkom.
W wywiadzie dla wydawanego w Barcelonie dziennika "El Periodico" Borrell powiedział:
"(...) mamy nowy świat, którego nie mogliśmy sobie wyobrazić jeszcze pięć lat temu. (Prezydent USA Donald) Trump nie był prezydentem, nie było brexitu, nie mieliśmy kryzysu imigracyjnego, wojny w Syrii... Zmieniło się mnóstwo rzeczy. Nasz sojusznik odwrócił się do nas plecami. Nasz stary wróg, Rosja, wrócił, żeby powiedzieć, że jest z powrotem i znowu jest zagrożeniem, a Chiny pojawiły się jako nowy rywal".
Następnie dodał:
"Z tego powodu jest bardzo pilne i bardzo ważne, żeby Europejczycy zjednoczyli swoje siły. Teraz musimy nauczyć się pracować z logiką siły, ponieważ żyjemy w świecie siły. Nie mamy amerykańskiego parasola ochronnego, pod którym byliśmy i jak powiedział Trump, w pewien sposób żyliśmy za darmo w systemie, za który płacili Amerykanie. Trochę racji ma. Ale musimy mieć pewien stopień autonomii strategicznej".
Josep Borrell w latach 2004-2007 był przewodniczącym Parlamentu Europejskiego. Na czele hiszpańskiego resortu spraw zagranicznych stoi od 2018 roku.