Nabywca naczynia nie życzył sobie, by dom aukcyjny ujawnił jego tożsamość. Licytacja zaczęła się od ponad 10 mln dolarów i trwała, z udziałem licytujących przez telefon, około 20 minut.
Jak powiedział wiceprezes azjatyckiego oddziału Sotheby's, Nicolas Chow, zakup ustanawia "całkowicie nową" wycenę wartości chińskiej porcelany.
Wylicytowana miseczka jest przykładem niezwykle rzadkiej porcelany produkowanej na potrzeby dworu cesarskiego w późnym okresie Północnej dynastii Song. Według Sotheby's jest jednym z zaledwie czterech takich naczyń w rękach prywatnych. Podobne znajdują się w muzeach, m.in. Muzeum Brytyjskim i Muzeum Pałacowym w Tajpej. Naczynie ma 13 cm średnicy i błyszczącą zielonkawo-niebieską glazurę. Pochodzi ze słynnych swego czasu warsztatów w Ruzhou w obecnej prowincji Henan.
#AuctionUpdate Record for Chinese porcelain set after 20min battle for Ru guanyao brush washer reaches HK$294.3/US$37.7m #HongKong pic.twitter.com/Vevx6wCOKL
— Sotheby's (@Sothebys) 3 października 2017
Ceramika z okresu dynastii Song jest wysoko ceniona przez znawców dla jej subtelnej prostoty i szkliwa. Rzemieślnicy dopracowali wówczas technikę szkliwienia, m.in. uzyskując charakterystyczny zielonkawy odcień celadonu, seledynu przypominającego barwą niezwykle przez Chińczyków ceniony nefryt.
Ceramika w stylu Ru guanyao, której przykładem jest sprzedana miseczka do płukania pędzli, pojawiała się na rynku aukcyjnym niezwykle rzadko - od 1940 roku zaledwie sześć razy, poprzednio pięć lat temu, także w Hongkongu. Czarkę z delikatną siateczką lodowej kry sprzedano wtedy za 27 mln USD.
Poprzedni rekord za chińską porcelanę to 36,05 mln dolarów za czarkę do wina z czasów dynastii Ming (1368–1644). Tyle zapłacił w 2014 roku potentat finansowy z Szanghaju, Liu Yiqian, były taksówkarz, należący do nowej klasy chińskich superbogaczy penetrujących świat w poszukiwaniu dzieł sztuki i antyków.