Sprawdź gdzie kupisz Gazetę Polską oraz Gazetę Polską Codziennie Lista miejsc »

Putin nie spodziewał się takich słów? Prezydent Kazachstanu powiedział, co myśli o "republikach ludowych" na Ukrainie

Kasym-Żomart Tokajew, prezydent Kazachstanu, podczas panelu dyskusyjnego z Władimirem Putinem, nazwał tzw. republiki ludowe - Doniecką i Ługańską - "quasi-państwami" i że najprawdopodobniej nie będą uznawane przez Kazachstan.

Twitter.com/NEXTA

W St. Petersburgu trwa Międzynarodowe Forum Ekonomiczne. W panelu dyskusyjnym z prezydentem Rosji Władimirem Putinem brał udział prezydent Kazachstanu, Kasym-Żomart Tokajew.

W pewnym momencie Kazach otrzymał pytanie od Margarity Simonjan, szefowej Russia Today, jak ocenia "operację specjalną", jak w kremlowskiej propagandzie nazywa się inwazję Rosji na Ukrainę.

- Szacuje się, że gdyby prawo narodów do samostanowienia zostałoby wdrożone w rzeczywistości, na ziemi istniałoby ponad 500 lub 600 państw zamiast 193 państw członkowskich ONZ; oczywiście zapanowałby chaos. Z tego powodu nie uznajemy Tajwanu, Kosowa, Osetii Południowej czy Abchazji. I najprawdopodobniej zasada ta zostanie zastosowana do bytów quasi-państwowych, jakimi naszym zdaniem są Ługańsk i Donieck

- powiedział Tokajew.

W odpowiedzi na pytanie propagandystki, Władimir Putin - bez zaskoczenia - przekonywał, że rosyjskie działania na Ukrainie "są w pełni uzasadnione".

 



Źródło: niezalezna.pl,

md