- Zgadzamy się z propozycjami zawieszenia broni, ale nasze stanowisko opiera się na założeniu, że zawieszenie broni doprowadzi do długotrwałego pokoju i wyeliminują przyczyny "kryzysu" - powiedział dzisiaj podczas konferencji prasowej przywódca Rosji, Władimir Putin, pytany o amerykańską propozycję zawieszenia broni w trwającej agresji na Ukrainę.
Dzisiaj w Moskwie doszło do spotkania przywódców Rosji i Białorusi - Władimira Putina oraz Aleksandra Łukaszenki.
Podczas wspólnej konferencji prasowej, w odpowiedzi na pytanie o amerykańskie propozycje zawieszenia broni, Putin podziękował prezydentowi USA "za poświęcenie dużej uwagi uregulowaniu konfliktu na Ukrainie".
- Zgadzamy się z propozycjami zawieszenia broni, ale nasze stanowisko opiera się na założeniu, że zawieszenie broni doprowadzi do długotrwałego pokoju i wyeliminują przyczyny "kryzysu"
- powiedział przywódca Rosji.
Dodał, że rosyjska armia prowadzi ofensywę "na wszystkich odcinkach frontu" i w takich okolicznościach "30-dniowe zawieszenie broni będzie korzystne dla Ukrainy".
BREAKING: "We agree with the proposals for the ceasefire"
— Sky News (@SkyNews) March 13, 2025
Vladimir Putin says he agrees with proposals for ceasefire - but adds he has questions and Russia 'now on offensive in all areas'
Live updates ➡️ https://t.co/Wiud9uEwWB
📺 Sky 501 and YouTube pic.twitter.com/f5SgPkYGVo
Przywódca Rosji zapowiedział że "może zadzwonić do Donalda Trumpa, by omówić kwestię zawieszenia broni". Stwierdził, że kwestie związane z kontrolą w przypadku zawieszenia broni "pozostaną niejasne".
Jurij Uszakow, jeden z doradców Putina, stwierdził dziś, że "nie został jeszcze uzgodniony termin rozmowy telefonicznej między przywódcą Rosji Władimirem Putinem a prezydentem USA Donaldem Trumpem" i nie sądzi, by doszło do niej w czwartek.
W ramach spotkania podpisane zostały m.in. dokumenty ratyfikujące traktat o gwarancjach bezpieczeństwa ZBiR, czyli tzw. państwa związkowego Rosji i Białorusi.
W dokumencie mowa jest o "zwiększeniu wspólnych wysiłków na rzecz skutecznego reagowania na współczesne zagrożenia". W oświadczeniu wskazano, że są także "destabilizujące działania krajów NATO".
Wśród nich znalazły się "wrogie kroki w kontekście kryzysu ukraińskiego", a także planu rozmieszczenia w Europie amerykańskiej broni rakietowej oraz przeciwrakietowej, jak również - "rozmieszczenie infrastruktury wojskowej i sił bojowych na granicach państwa związkowego" i opracowywanie "schematów wspólnych misji nuklearnych NATO".
W przyjętych wspólnie dokumentach postawę Unii Europejskiej wobec Białorusi i Rosji określono jako "agresywną i konfrontacyjną". Wskazano także, że oba kraje są gotowe podjąć adekwatne działania militarne i dyplomatyczne w odpowiedzi na działania NATO.
Strona ukraińska zgodziła się we wtorek w Dżuddzie w Arabii Saudyjskiej na amerykańską propozycję natychmiastowego 30-dniowego zawieszenia broni, zaś Stany Zjednoczone zapowiedziały wznowienie przerwanej pomocy wojskowej dla tego kraju.
Przedstawiciele USA zapowiedzieli też, że zawiozą propozycję porozumienia o zawieszeniu broni do Moskwy. W czwartek w stolicy Rosji przebywa doradca prezydenta USA Steve Witkoff.
Trump powiedział, że być może porozmawia w tym tygodniu z Putinem i ma nadzieję, iż trwałe zawieszenie broni zostanie wynegocjowane w następnych dniach.