Do Stanów Zjednoczonych prezydent RP przyleci 2 września. Dzień później o godzinie 11:00 (17:00 czasu polskiego) rozpocznie się jego wizyta w Białym Domu. Po powitaniu go przez Donalda Trumpa przejdą do Gabinetu Owalnego, gdzie będą miały miejsce krótkie oświadczenia dla mediów.
Bezpieczeństwo priorytetem
W Waszyngtonie wizytę Nawrockiego przygotowuje szef Biura Polityki Międzynarodowej Marcin Przydacz, z którym rozmawiało RMF FM. Pytany o tematy rozmowy prezydenta RP z Donaldem Trumpem podkreślił, że "w pierwszej kolejności będą to kwestie natury bezpieczeństwa".
"Toczą się kluczowe dyskusje wewnętrzne w Stanach Zjednoczonych dotyczące amerykańskiego zaangażowania na różnych odcinkach. Mamy tutaj też kontrakty zbrojeniowe do wypełnienia. To wszystko będzie elementem rozmów głowy państwa, ale też zwierzchnika sił zbrojnych, najwyższego reprezentanta Polski za granicą
– powiedział.
Zaznaczył, że prezydenci porozmawiają także o współpracy gospodarczej. - To dla prezydenta Donalda Trumpa jest bardzo ważne, ale ważne jest też i dla Polski, dla polskich przedsiębiorców. Chodzi o to, by starać się ułożyć jak najlepsze relacje w tym niełatwym czasie - oznajmił Przydacz.
"Najważniejsza polska perspektywa"
Rozmowa dotyczyć będzie również Ukrainy i negocjacji w sprawie pokoju. - Będziemy starali się przekonać Amerykanów do takiego podejścia, które spowoduje finalne (...) rozwiązanie pokojowe, maksymalnie sprawiedliwe. Choć trudno sobie wyobrazić, aby w ramach negocjacji wszystkie strony były zadowolone, ale na pewno nie można dać się zwieść Władimirowi Putinowi w jego kłamstwach, manipulacjach i półprawdach - powiedział Przydacz i dodał:
"Ale to, co najważniejsze dla pana prezydenta Karola Nawrockiego, to polska perspektywa. To interes Polski, polskiego bezpieczeństwa, (...) w tym także i bezpieczeństwa energetycznego. O tym na pewno będzie rozmowa"
"Ponadprzeciętna sympatia"
Prezydent Nawrocki zostanie przyjęty w rządowej rezydencji Blair House. Prezydencki minister podkreślił, że nocleg w tym miejscu zależy od statusu wizyty. - I o ile w oficjalnych, państwowych wizytach gościowi przynależy z definicji Blair House, o tyle w roboczych wizytach tak nie jest. Pan prezydent Karol Nawrocki przyjeżdża z roboczą wizytą, ale w ramach gestu strona amerykańska zaoferowała zakwaterowanie w Blair House, co pokazuje ponadprzeciętną relację i sympatię - oznajmił.
Z USA prezydent Nawrocki wyleci 4 września. Następnego dnia ma umówione spotkanie z papieżem Leonem XIV w Watykanie.
