Koszulka "RUDA WRONA ORŁA NIE POKONA" TYLKO U NAS! Zamów już TERAZ!

Propagandowe opowiastki o załodze "Moskwy" kontra rzeczywistość. Zidentyfikowano pierwszych zmarłych marynarzy

W czwartek Rosjanie przekonywali, że wszyscy członkowie załogi zniszczonego krążownika "Moskwa" przeżyli. Tymczasem Radio Swoboda dotarło do wpisu w mediach społecznościowych, w którym jedna z kobiet żegna swojego męża, marynarza, który służył na zatopionym okręcie. Okoliczności śmierci Iwana Wachruszewa nie przekazano jego małżonce.

Iwan Wachruszew
Iwan Wachruszew
Twitter

W czwartek wieczorem na telegramowym profilu agencji informacyjnej RIA Nowosti pojawiła się informacja o "poważnym uszkodzeniu" krążownika "Moskwa", którego załoga miała zostać "całkowicie ewakuowana". Tego samego wieczoru ministerstwo obrony Rosji poinformowało, że krążownik rakietowy Moskwa zatonął podczas holowania w sztormie. Nie wspomniało jednak nic o tym, że został trafiony, a jedynie, że przyczyną holowania był pożar. Ukraińską wersję zdarzeń - że okręt został trafiony dwiema ukraińskimi rakietami - potwierdziły w piątek też Stany Zjednoczone.

Losy załogi pozostają owiane pewną tajemnica. Z ocalałymi załogantami miał się spotkać w Sewastopolu dowódca rosyjskiej marynarki wojennej, Jewmienow. Resort obrony opublikował nawet krótkie wideo z tego spotkania. Niezależni dziennikarze twierdzą jednak, że pewna część marynarzy zginęła, a los większości pozostaje nieznany.

Propagandowe narracje o "całkowitej ewakuacji" nie wytrzymują jednak konfrontacji z rzeczywistością. Dziennikarze Radia Swoboda dotarli do wpisu zamieszczonego w mediach społecznościowych przez niejaką Warwarę Wachruszewą, która poinformowała o tym, że jej mąż "zginął na służbie".

Jak ustalono, Iwan Wachruszew, chorąży marynarki wojennej, służył na krążowniku "Moskwa", w jednostce bojowej nr 5 odpowiedzialne za operacyjne bezpieczeństwo okrętu.

Warwara w rozmowie potwierdziła, że jej mąż zginął na krążowniku. O śmierci Iwana Wachruszewa dowiedziała się w czwartek, ale nie podano dokładniejszych okoliczności.

 



Źródło: svoboda.org, niezalezna.pl

md