Donald Trump w krótkim nagraniu wideo zamieszczonym na Twitterze stwierdził, że czuje się dobrze i podziękował "wszystkim za wielkie wsparcie". To jego pierwsza publiczna wypowiedź od nocy z czwartku na piątek, gdy ogłosił, że on i jego małżonka Melania są zakażeni koronawirusem. - Pierwsza dama jest w dobrym stanie. Bardzo dziękuję. Doceniam to i nigdy nie zapomnę" - dodał Trump.
"Chcę wszystkim podziękować za wielkie wsparcie. Jadę do szpitala imienia Waltera Reeda. Myślę, że czuję się bardzo dobrze, ale upewnimy się czy wszystko jest w porządku. Pierwsza dama jest w dobrym stanie. Bardzo dziękuję. Doceniam to i nigdy nie zapomnę"
- powiedział w krótkim nagraniu Trump.
To jego pierwsza publiczna wypowiedź od nocy z czwartku na piątek, gdy ogłosił, że on i jego małżonka Melania są zakażeni koronawirusem.
— Donald J. Trump (@realDonaldTrump) October 2, 2020
Oświadczenie zostało nagrane w Białym Domu przez wylotem prezydenta śmigłowcem do szpitala pod Waszyngtonem, gdzie prezydent ma spędzić kilka dni.
Trump w szpitalu
Po krótkim przelocie śmigłowiec z ubiegającym się o reelekcję prezydentem wylądował przed szpitalem. Prezydent nie odpowiadał na pytania dziennikarzy; przy wchodzeniu i wychodzeniu z maszyny nie potrzebował pomocy.
Sztab ubiegającego się o Biały Dom kandydata Partii Demokratycznej Joe Bidena tymczasowo zawiesił nadawanie spotów przedstawiających w negatywnym świetle Trumpa - poinformował w piątek Reuters, powołując się na źródło w kampanii Bidena.
"To nie może być partyjna chwila. To musi być amerykańska chwila"
- napisał w piątek na Twitterze Biden. Podczas wystąpienia w Grand Rapids, w stanie Michigan, kandydat Demokratów zapewniał o swojej modlitwie za swojego rywala i apelował o noszenie maseczek.
Sztabowcy ubiegającego się o reelekcję Trumpa przełożyli, lub zmienili na wirtualne, zaplanowane spotkania wyborcze swojego kandydata.
Amerykańskie wybory prezydenckie odbędą się 3 listopada.