10 wtop „czystej wody”, czyli rok z nielegalną TVP » Czytaj więcej w GP!

Premier Izraela Benjamin Netanjahu popiera akcję USA. "Szybkie i stanowcze działanie"

Premier Izraela Benjamin Netanjahu powiedział w piątek, że USA miały prawo zabić irańskiego generała Kasema Sulejmaniego. "Tak jak Izrael ma prawo do samoobronny, tak Stany Zjednoczone mają dokładnie to samo prawo" - oświadczył.

Benjamin Netanjahu
Benjamin Netanjahu
U.S. Department of State from United States [Public domain]

Szef izraelskiego rządu skrócił z tego powodu swoją wizytę w Grecji. Przed przylotem do kraju powiedział zebranym na lotnisku dziennikarzom, że "generał Sulejmani był odpowiedzialny za śmierć amerykańskich obywateli i innych niewinnych ludzi", a dodatkowo planował więcej ataków.

Prezydent Trump zasługuje na uznanie za swoje szybkie, mocne i stanowcze działanie. Izrael popiera Stany Zjednoczone w ich słusznej walce o pokój, bezpieczeństwo i obronę własną

 - podkreślił Netanjahu.

Radio armii Izraela podało w piątek, że izraelskie siły zbrojne są w stanie wysokiej gotowości obawiając się odwetu ze strony Iranu lub jego sojuszników, takich jak wspierany przez Teheran libański Hezbollah czy palestyński Hamas i Islamski Dżihad w Gazie.

Izrael od dawna uważał gen. Sulejmaniego za poważne zagrożenie, m.in. oskarżając go o planowanie dostarczenia broni o wysokiej precyzji rażenia Hezbollahowi.

Kasem Sulejmani, dowódca elitarnej jednostki Al-Quds, oraz jeden z dowódców proirańskiej milicji w Iraku Abu Mahdi al-Muhandis zginęli w nocy z czwartku na piątek w Bagdadzie w ostrzale rakietowym sił USA. Ataku dokonano z użyciem śmigłowców bojowych lub dronów. Zginęło łącznie osiem osób, a dziewięć zostało rannych.

 



Źródło: niezalezna.pl, PAP

#USA #Stany Zjednoczone #Izrael #Iran #naloty USA

redakcja