Eskalacja szturmu migrantów na granicę polsko-białoruską to całkiem realny scenariusz. Mińskie lotnisko wprowadziło nowy rozkład lotów, zgodnie z którym, tydzień w tydzień do stolicy Białorusi przylatywać będzie 55 samolotów z Bliskiego Wschodu. "Liczba chętnych do przedostatnia się do UE jest tak duża, że zaczęto wydawać wizy grupowe" - pisze dziennikarz Tadeusz Giczan.
Nic nie wskazuje na to, by szturm migrantów na polsko-białoruską granicę miał się zakończyć lub chociaż osłabnąć. Choć warunki atmosferyczne sprawiają, że sytuacja osób koczujących na granicy jest coraz trudniejsza, reżim w Mińsku nie ustaje w działaniach mających na celu ściągnięcie na Białoruś jak największej liczby mieszkańców państw Bliskiego Wschodu lub Afryki.
W stolicy Białorusi coraz częściej można zobaczyć już cudzoziemców. Jak informuje na Twitterze niezależny białoruski dziennikarz Tadeusz Giczan, jedna z części Mińska zamieniła się w "Mały Bagdad".
- Wczoraj port lotniczy w Mińsku opublikował nowy zimowy rozkład lotów, zgodnie z którym co najmniej 55 samolotów z Bliskiego Wschodu do Mińska będzie przylatywać każdego tygodnia
- napisał Giczan.
Nemiga neighbourhood in Minsk has turned into Little Baghdad. Yesterday Minsk Intl Airport published a new winter schedule according to which at least 55 planes will be flying from the Middle East to Minsk every week. pic.twitter.com/vVwcY3OlnN
— Tadeusz Giczan (@TadeuszGiczan) October 30, 2021
W kolejnym wpisie dodał, że "liczba osób, które próbuje dostać się do UE przez Białoruś jest tak duża, że ambasady zaczynają wydawać wizy grupowe zamiast indywidualnych".
The number of people willing to get to the EU via Belarus is so high BY embassies started issuing group visas instead of individual ones. In October alone, Polish Border Guard prevented over 15k attempts to illegally cross the border, another 5k people were detained in Germany. pic.twitter.com/E0OxUFiFW9
— Tadeusz Giczan (@TadeuszGiczan) October 30, 2021
Jak poinformował dziś na Twitterze rzecznik polskiego ministra-koordynatora służb specjalnych, Stanisław Żaryn, powołując się na relacje portalu "Nasza Niwa", obecnością dużej liczby migrantów zaniepokojenie odczuwają również mieszkańcy zachodniej Białorusi.
Mieszkańcy zach. Białorusi są coraz mocniej zaniepokojeni obecnością obcych ludzi, których na BLR sprowadza Łukaszenka. Lokalne władze na spec. spotkaniu uspokają: „migranci są pod naszą pełną kontrolą”.
— Stanisław Żaryn (@StZaryn) October 30, 2021
To Łukaszenka ponosi odpowiedzialność za szlak migracyjny i los migrantów. pic.twitter.com/0GpvdtNvLR
Od kilku miesięcy trwa - wzniecany przez reżim w Mińsku - kryzys migracyjny na granicy Białorusi z państwami UE, przede wszystkim Polską i Litwą. Tylko minionej doby polscy strażnicy graniczni udaremnili 511 prób nielegalnego przekroczenia granicy polsko-białoruskiej. W ciągu całego października odnotowano niespełna 16 tys. takich prób.