Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Pogorszył się stan Polaka w szpitalu w Plymouth. „Ma coraz częstsze przerwy w oddychaniu”

Pogorszył się stan Polaka pozostającego w stanie wegetatywnym w szpitalu w Plymouth w południowo-zachodniej Anglii - poinformowali w poniedziałek wieczorem jego bliscy.

pixabay.com/service/license/

„R.S. został dziś poddany ocenie przez zespół opieki paliatywnej. Jego stan pogorszył się od wczorajszego przeglądu. Ma coraz częstsze przerwy w oddychaniu. Wydaje się, że czuje się dobrze i nie wykazuje nasilenia drgawek mioklonicznych. Nadal otrzymuje podskórne wlewy płynów (sól fizjologiczna) i midazolam, jak poprzednio. Zaczęto podawać mu leki pomagające kontrolować łagodną wydzielinę z dróg oddechowych”.
- napisano w informacji przekazanej przez szpital rodzinie mężczyzny.

Mieszkający od kilkunastu lat w Wielkiej Brytanii obywatel Polski - trafił do szpitala w Plymouth po ataku serca w dniu 6 listopada 2020 r., w wyniku którego doszło do zatrzymania akcji serca, a jego mózg był pozbawiony tlenu przez co najmniej 45 minut. Początkowo znajdował się w śpiączce, później jego kondycja poprawiła do stanu wegetatywnego, ale według szpitala on ma niewielką szansę na przejście w stan minimalnej świadomości na niskim poziomie.

Od kilku dni trwają intensywne zabiegi polskich władz o zgodę na przetransportowanie R.S. do Polski. W poniedziałek wiceminister sprawiedliwości Marcin Warchoł powiedział, że zwrócił się do szpitala z prośbą o podłączenie do aparatury podtrzymującej życie Polaka. Ma to związek z zeszłotygodniowym wnioskiem Prokuratury Okręgowej w Warszawie o jego całkowite ubezwłasnowolnienie i decyzją Sądu Okręgowego w Warszawie, który orzekł o zabezpieczeniu postępowania poprzez wyrażenie zgody na przetransportowanie mężczyzny na terytorium Polski. Ponadto w zeszłym tygodniu do konsulatu w Londynie został wysłany paszport dyplomatyczny dla R.S., ale na przyznanie mężczyźnie statusu członka personelu dyplomatycznego - co oznaczałoby jego wyłączenie spod jurysdykcji brytyjskiej - musi się zgodzić strona brytyjska.


 

 



Źródło: niezalezna.pl, PAP

#Wielka Brytania #śpiączka #Polak