W Urugwaju odwołano weekendowe mecze piłki nożnej. Powodem jest smierć kibica klubu Penarol z Montevideo , który został zastrzelony przez fanów obecnego lidera urugwajskiej ligi – Nacional – podaje rmf24.pl
-
Nie ma nic ważniejszego niż życie człowieka i młodych fanów piłki nożnej.(...)Musimy zastanowić się gdzie jest granica pasji, podziwu i uczucia do klubu piłkarskiego- czytamy w ośiwadczeniu Urugwajskiego Związku Piłki Nożnej.
Hernán Fioritto 21-letnim kibic we wrześniu razem z dwójką znajomych świętował w stolicy Urugwaju 125. rocznicę założenia drużyny. Mężczyźni zostali zaatakowani tam przez fanów Nacional - lokalnego rywala.
Kibice Penarol nie chcieli oddać napastnikom swoich klubowych szalików. Doszło do strzelaniny, w wyniku której ucierpiała cała trójka.
Piętnastu mężczyzn biorących udział w zajściu jest oskarżonych o zabójstwo.
Aby upamiętnić śmierć zmarłego Hernána zawodnicy klubu Penarol z Montevideo do końca roku będą występowali w czarnych opaskach, flagi drużyny, znajdujące się na wszystkich klubowych instytucjach, zostaną spuszczone do połowy masztu – poinformował klub na profilu społecznościowym.
Źródło: rmf24.pl
#piłka nożna #Urugwaj
Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
Marek Nowicki